Zawirowania w TVN, a telefon Martyny Wojciechowskiej milczy. Gwiazda zamieściła za to oficjalny komunikat
Od kiedy w mediach gruchnęła wiadomość o odejściu Edwarda Miszczaka z Warner Bros. Discovery, pojawiły się spekulacje, że od stycznia przejmie wodze w Polsacie. Nieoficjalnie mówi się, że dyrektor programowy TVN ma zająć miejsce Niny Terentiew, która o swoim odejściu z pracy rzekomo ma poinformować całą Polskę podczas gali z okazji 30-lecia istnienia stacji.
08.07.2022 | aktual.: 08.07.2022 13:04
Czy tak się stanie? Na razie to tylko spekulacje, ale na tyle silne, że zaraz po nich pojawiły się pogłoski, jakoby za Edwardem Miszczakiem miały przejść największe gwiazdy stacji. Najpierw namieszały doniesienia o udziale Małgorzaty Rozenek w Tańcu z gwiazdami, a potem o "czarnej liście TVN", do której miała dotrzeć Plejada. Wśród gwiazd, które podobno mają bana w stacji, są tak mocne nazwiska jak Izabela Janachowska i Magda Mołek. Sporo miejsca poświęcono też niepewnej przyszłości Magdy Gessler, która ostatecznie odniosła się do tabloidowych dywagacji.
A co dalej z Martyną Wojciechowską, która od ponad 20 lat kojarzona jest z marką TVN? To tam debiutowała w roli gospodyni pierwszej edycji Big Brothera, by z czasem zostać flagową twarzą kanału. Jej programy podróżnicze dedykowane kobietom cieszą się godną podziwu oglądalnością, a co za tym idzie – generują dla stacji gigantyczne zyski.
Obecnie telefon Martyny milczy. Dlaczego gwiazda wyłączyła go? Podróżniczka, by uciąć wszelkie domysły, nie pozostawiła całej sytuacji bez wyjaśnienia. Na Instagramie zamieściła komunikat, w którym zdradziła, z jakiego powodu dziennikarze w najbliższym czasie wybierając jej numer, usłyszą automatyczną sekretarkę. A wszystko akurat teraz, gdy TVN zmaga się z serią nie najwygodniejszych spekulacji…
Dlaczego telefon Martyny Wojciechowskiej milczy?
Fanów zaniepokojonych dalszą przyszłością Martyny w TVN od razu uspokajamy. Gwiazda nie zamierza pakować walizek i przenosić się do innego miejsca. W swoim wpisie dokładnie wyjaśniła, co stoi za jej decyzją o przerwie od pracy i zniknięciu z social mediów. Powód? Uff… To tylko wymarzone wakacje, które planowała od dawna.
Prezenterka wyleciała na Wyspy Owcze. I chociaż przebywa w spartańskich warunkach, jest szczęśliwa, jak dawno nie była. Martyna co prawda oznajmiła fanom, że piękno miejsca, które ją otacza, zniechęca ją do powrotu do Polski, to jednak jej głowa jest wciąż pełna pomysłów, które chce realizować w ramach programu Kobieta na krańcu świata.
Podczas prywatnej podróży na wyspę położoną na Atlantyku chce naładować baterie i zregenerować siły, zwłaszcza że ma za sobą trudny czas związany z rozstaniem z mężem – Przemkiem Kossakowskim.
Życzymy Martynie samych wspaniałych wrażeń i czekamy na zdjęcia z podróży marzeń.