NewsyGwiazda polskich seriali podzieliła się swoim dramatem. Pokazała poznaczony bliznami brzuch i wyznała, że straciła dwie ciąże

Gwiazda polskich seriali podzieliła się swoim dramatem. Pokazała poznaczony bliznami brzuch i wyznała, że straciła dwie ciąże

Marta Król
Marta Król
Elwira Szczepańska
24.05.2021 17:20, aktualizacja: 25.05.2021 07:49

Aktorka, znana z wielu polskich seriali, a od niedawna gwiazda Na dobre i na złe, zdecydowała się na bardzo osobisty wpis na Instagramie. Dotyczy on samoakceptacji, a także dotyka traumatycznych zdarzeń z jej życia prywatnego. Co napisała?

Marta Król o utracie dwojga dzieci i samoakceptacji

Marta Król to aktorka filmowa, teatralna i głosowa. W 2003 ukończyła studia na PWST w Krakowie. Jest aktorką Teatru Dramatycznego w Warszawie. Jest także absolwentką Dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, a także Szkoły Muzycznej I stopnia w klasie wiolonczeli oraz Szkoły Wajdy kursu Script.

Od 2014 jest fundatorką i zastępcą prezesa Fundacji Teatru Trans-Atlantyk. Od 2020 prowadzi swój autorski podcast Niezła Sztuka, do którego zaprasza twórców teatru, muzyki, filmu oraz innych dziedzin sztuki.

Prywatnie Marta Król jest żoną cenionego reżysera dźwięku, Marcina Gajko. Para wychowuje troje dzieci. Okazuje się jednak, że aktorka w ciąży była pięć razy.

Jestem mama piątki dzieci, dwoje z nich się nie urodziło. Wierze ze są teraz w niebie. Trojka zdrowa rozpycha mi serce i rzeczywistość! Przeżyłam radość poczęcia, oswajania się z kolejna ciąża a także głęboki smutek i żałobę po stracie.. może miały się nie urodzić przez wady genetyczne, może po prostu mój organizm był za słaby. Nie wiem, wierze, ze kiedyś się dowiem i ze ich spotkam, Szymona i Stasia (to byli chłopcy) - napisała przy okazji zdarzeń ze Strajku Kobiet.

W poniedziałek nawiązała do traumatycznych wydarzeń. Napisała post dotyczący samoakceptacji, po latach doceniła swoje ciało, wspomniała także utratę dzieci:

Mój brzuch, brzuszek, bunio...jedno z najwrażliwszych miejsc w moim ciele, centrum życia, siły i niepewnościzmieniał się przez lata, nosił i ochraniał piątkę dzieci, rozszerzał się i kurczył, obrastał tłuszczykiem i go tracił.moj osobisty inkubator, ciepły dom, ze skórą jak z gumy choć już popękaną w kilku miejscach:)blizny - ślady radości i smutku, życia i śmierci, mojej osobistej historii - zaczęła post Marta.

Następnie wyznała, że po latach zaakceptowała i pokochała swoje ciało, a zwłaszcza brzuch.

Kiedyś go nie lubiłam, chowałam, zawsze wydawał mi się niedoskonały, dziś go przytulam, doceniam, czuje wewnętrzna radość, ze jest ze mną przez tyle lat, ze nie zawodzi.Dobrego dnia! - napisąła.

Wpis Marty Król doczekał się sporej ilości komentarzy. Kobiety dziękują jej za to osobiste wyznanie i piszą, że samoakceptacja to trudna sztuka, a posty takie ja jej pomagają kobietom zrozumieć i pokochać siebie.

Marta Król
Marta Król
Marta Król
Marta Król
Marta Król
Marta Król
Marta Król
Marta Król
Marta Król
Marta Król
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także