Marina już nie ukrywa twarzy synka. Podziękowała reprezentacji i zdradziła, kim w przyszłości zostanie Liam
Wojtek Szczęsny i nasza drużyna narodowa zakończyli mundial. Nie brakowało emocji. Pierwszy mecz naszych zakończył się remisem z Meksykiem. Lewandowski zmarnował rzut karny. Za to kolejna rozgrywka, to był sukces naszych, którzy wygrali 2-0 z Arabią Saudyjską.
Wiele emocji przyniósł mecz z Argentyną. Mimo porażki nasi awansowali do 1/8 zawodów i znowu bohaterem był Szczęsny. W 38. minucie spotkania obronił karnego, strzelanego przez samego Lionela Messiego. Wojtek został bohaterem kibiców, a nasi po 36 latach wyszli z grupy na mundialu.
Dzisiaj reprezentacja zmierzyła się z Francją. Niestety nie sprostali obrońcom tytułu. Przegrali 3-1, ale zagrali z sercem i mecz mógł się podobać.
Do Kataru postanowiła udać się także Marina, żeby razem z Liamem na żywo kibicować drużynie. Oboje pojawili się na trybunach na ostatnim spotkaniu reprezentacji. Po wszystkim wokalistka podziękowała piłkarzom za ich postawę.
Marina podziękowała polskiej drużynie i zdradziła, kim w przyszłości ma zostać Liam
Marina od początku mundialu nie ukrywa, że jest bardzo dumna z Wojtka Szczęsnego i całej drużyny. Opublikowała wideo, które po meczu z Francją obiegło media i szybko stało się viralem. Podkreśliła, że Mistrzostwa Świata piłkarze kończą z podniesionymi głowami.
DZIĘKUJEMY naszej wspaniałej reprezentacji!!! To były ogromne emocje, zarówno dla Was kochani kibice, jak i dla nas - rodzin piłkarzy. Kończymy być może przedwcześnie, ale z podniesioną głową.To był niezapomniany turniej, dzięki któremu zapisaliśmy się na kartach historii.
Przy okazji zdradziła, o jakiej przyszłości dla synka marzy:
Mam nadzieję, że za x lat mój, mały dziś, synek stanie w bramce i zaprowadzi naszą reprezentację na szczyt. Dziękujemy za doping, wsparcie i każde dobre słowo.Mareriał: TVP1 - napisała.
Pod wpisem Mariny zaroiło się od podziękowań od jej fanów. Internauci nie ukrywają dumy i zadowolenia. Rozczulił ich także Liam.