Marina ujawniła minusy małżeństwa z piłkarzem. Wcale nie jest tak idealnie, jak na Instagramie
Marina Łuczenko i Wojtek Szczęsny są jedną z najbardziej gorących par w polskim show-biznesie. Młodzi małżonkowie wspólnie wychowują synka Liama. Piosenkarka wielokrotnie przekonała się, że może liczyć na wsparcie męża. To właśnie Wojtek towarzyszył jej w przełomowych sytuacjach, takich jak operacja usunięcia polipa i powrót do formy wokalnej.
Marina na swoim Instastory opublikowała poruszający wpis, w którym potwierdziła potęgę miłości małżeńskiej. Autorka hitu On My Way otwarcie przyznała, że dla jej ukochanego nie jest istotne, czy dalej będzie śpiewać i nagrywać płyty, czy skupi się na obowiązkach domowych:
Wojtkowi jest totalnie obojętne czy będę dalej nagrywać, czy też będę miała ochotę zająć się domem tak jak np. zrobiła to moja kochana mama w pierwszych latach mojego życia. Czy też wpadnę na zupełnie inny pomysł na „siebie”.
Zwłaszcza, że Szczęsny doskonale rozumie, że Łuczenko ma prawo się realizować i wcale jej tego nie zabrania:
Wspiera mnie w moich decyzjach, kibicuje mi niezależnie od tego, co robię… choć wiem, że w jego idealnym świecie zdecydowanie bardziej wolałby, żebym została z nim w domu w Turynie. Rozumie jednak, że ja potrzebuję się realizować, rozwijać i pracować nad własnymi projektami… I nie są to tylko projekty showbiznesowe, nie o wszystkim mówimy i nie wszystko się pokazuje na Instagramie.
Marina otwarcie przyznała, że choć jej związek jest idealny, to para często musi znosić rozłąkę spowodowaną kontraktem Wojciecha z włoskim klubem, w którym Polak jest jedną z największych gwiazd:
A jest to trudniejsze ze względu na to, że mój mąż pracuje CODZIENNIE! Nie ma wolnych weekendów. Czasami nie ma go w święta. A na 7 dni w tygodniu widzę go 3 dni ponieważ dzień przed meczem jedzie do hotelu, a takich meczy zazwyczaj w tygodniu ma 2. Do tego w Turynie oprócz Wojtka nie mam rodziny ani przyjaciół, ani PRACY związanej z moim zawodem.
Widać jednak, że małżonkowie świetnie odnaleźli się w tej sytuacji, a pomimo upływu lat nadal łączy ich silne uczucie. Dowodem na to może być filmik, który pojawił się w sieci z okazji urodzin piłkarza. Czyż ich miłość nie jest piękna?