Marcelina Zawadzka wróciła z raju i zabrała się za remont toalety. Rozpalona i bez makijażu pracuje nad nowym wnętrzem
Marcelina Zawadzka świetnie wykorzystuje czas, w którym nie pojawia się na antenie. W zasadzie nie wiadomo co dalej z jej karierą w TVP, ale ona nie zamierza łamać tym sobie głowy. Spakowała walizki i przez kilkanaście dni ładowała akumulatory w Meksyku. Urlop relacjonowała na Instagramie, skąd co jakiś czas publikowała zdjęcia. Wrzuciła też to, na którym pozuje u boku ukochanego Tomasza Włodarczyka.
18.01.2021 | aktual.: 19.01.2021 01:23
Z nowym partnerem podobno poznali się przez wspólnych znajomych. Połączyły ich podobne pasje, o czym jakiś czas temu donosiło Życie na gorąco:
Marcelina i Tomasz spotykają się już od kilku miesięcy. Ich związek ma być na tyle poważny, że niektóre media donosiły o zaręczynach. Jak się okazuje, te jednak jeszcze przed nimi.
Zakochani doskonale czują się w swoim towarzystwie, czego nie zamierzają już ukrywać. Niedawno w sieci pojawiło się zdjęcie z ich noworocznego spaceru, a jakiś czas potem pojawiły się relacje z kolejnego urlopu, tym razem w ośnieżonej Szwajcarii. Uczucie kwitnie, więc nic dziwnego, że prezenterka nie wygląda na zmartwioną swoją sytuacją zawodową.
Marcelina Zawadzka dekoruje toaletę. Jak wygląda?
Najnowszy post Marceliny nawiązuje do pojęcia blue Monday. Prezenterka postanowiła nie poddawać się teorii brytyjskiego psychologa i zrobić coś, co z pewnością odgoni smutki. Zabrała się za dekorowanie pamiątkami swojej toalety. Jak wyznała, odkładała to zajęcie już od dłuższego czasu. W rytm przeboju George'a Michaela przybija do ścian obrazki i inne gadżety.
Ubrana po domowemu, w dresie, luźno związanych włosach i ciepłych, długich skarpetach, bez makijażu, cała czerwona na twarzy skacze po drabince, komponując umieszczenie wybranych przedmiotów.
Internauci są zachwyceni pozytywnym wpisem. Komplementują prezenterkę i zachwycają się jej domowym wizerunkiem. Piszą, że widać, iż jest szczęśliwa. Podobają jej się zwłaszcza skarpety byłej miss.
Co to jest Blue Monday?
Blue Monday - choć nie ma na to żadnych dowodów naukowych - jest uważany za najbardziej depresyjny dzień w ciągu roku. Pojęcie opracował na podstawie specjalnego wzoru brytyjski psycholog Cliff Arnall. W 2021 roku wypada w poniedziałek 18 stycznia. Rzekomy najbardziej przygnębiający i smutny dzień roku został wyznaczony na trzeci poniedziałek stycznia na podstawie wzoru, uwzględniającego czynniki psychologiczne, ekonomiczne oraz meteorologiczne. Oczywiście jest tak samo zwolenników teorii, jak i przeciwników. Odczuliście dzisiaj, że jest blue Monday?