Małgorzata Rozenek skompromitowała się w "Milionerach"? "Mój wizerunek może legnąć w gruzach"! Nie uwierzycie, jak nazwała Radosława Majdana [WIDEO]
Małgorzata Rozenek przy każdej możliwej okazji wspiera akcje charytatywne. Ostatnio wzięła udział w nagraniu specjalnego odcinka programu Milionerzy, w którym walczyła o milion złotych na rzecz Fundacji TVN. Ile wygrała? Tego na razie nie wiemy. Wiemy za to, że... jej "autorytet rodzicielski może legnąć w gruzach"!
W rozmowie z Agnieszką Jastrzębską dla Dzień Dobry TVN Rozenek powiedziała:
I jeden i drugi jest bardzo inteligentny. Obaj są bardzo różni. Staś jest spokojniejszy, dużo bardziej sumienny, bardzo dobrze się uczy, a Tadeusz jest bardziej błyskotliwy, ale wkłada mniejszy wysiłek w naukę. Pilnujemy jednego i drugiego, oczywiście cały mój autorytet rodzicielski może legnąć w gruzach po "Milionerach"...
Nagle w słowo wszedł jej Radosław Majdan, któremu Rozenek uroczo odpowiedziała:
Może tak być PĄCZUSZKU...
Po czym gwiazda kontynuowała wypowiedź:
Najwyżej powiemy, że to jest program dla dorosłych i nie mogą oglądać, bo trzeba już spać. Chociaż nie... to jest o 17.00, ale my wtedy jesteśmy w Norwegii
Najważniejsze, że Tadzio i Staś nie zobaczą gry mamy i ojczyma "pączuszka" w telewizyjnym show. Myślicie, że poszło jej aż tak źle?
Źródło: Agencja X-news, x-news.pl