Małgorzata Rozenek o utracie pracy w "DDTVN": "Nie ma błędów, są tylko lekcje". Nieźle się rozgadała [WIDEO]
Małgorzata Rozenek do niedawna występowała jako prowadząca śniadaniówkę Dzień Dobry TVN. Do niedawna, ponieważ kilka tygodni temu stacja poinformowała o tym, że Gosia znika z programu.
Małgosi Rozenek-Majdan w imieniu całej redakcji życzymy kolejnych zawodowych sukcesów. Bardzo dziękujemy za czas spędzony z nami w Dzień Dobry TVN. Już wkrótce poinformujemy o jej nowym programie – podano w oszczędnym komunikacie.
Reporterka Jastrząb Post Karolina Motylewska zawitała dziś na premierze filmu Barbie, podczas której miała szansę porozmawiać z Gosią, między innymi o roszadach w telewizji.
Małgorzata Rozenek o swoim odejściu z Dzień Dobry TVN
Gosia nie uważa, aby doznała porażki. Dla niej ostatnie zmiany stanowią kolejną lekcję:
Jestem osobą, która zawsze patrzy do przodu, uwielbia nowe wyzwania. Jestem osobą, która głęboko wierzy w to, że wszystko może. Szukam zawsze wyzwań, ale najwięcej uczę się z porażek i trudnych momentów. Ja nie mówię, że to była porażka, tylko to był na pewno trudny czas i to wszystko, co przeżyliśmy przez te dwanaście miesięcy, było na pewno inspirujące, aby wyciągać z tego lekcję. Nie ma błędów, są tylko lekcje – wyjaśniła nam.
Czy spodziewała się, że nie będzie dłużej pracowała w DDTVN? Rozenek zażartowała, nawiązując do fabuły filmu, na którym było nam dane z nią porozmawiać.
To jest tak, że muszę jechać do Henia. Bo w całym moim Barbie świecie, oprócz tego, że jestem pilotką, prezydentką, senatorką, jestem przede wszystkim mamą i uciekam do dziecka – powiedziała, czym nieźle nas rozbawiła.
Skomentowała też zarzuty, jakoby nie opiekowała się dziećmi.
Ja na swój temat słyszałam wiele różnych rzeczy, które tak kompletnie nie mają nic wspólnego z rzeczywistości, że nawet nie mam pomysłu, jak o tym myśleć – skwitowała komentarze hejterów.
Bardzo dobrze, że Małgorzata nie przejmuje się krytykantami.