Zapadł wyrok w głośnej sprawie Małgorzaty Ostrowskiej i zespołu Lombard! Kto wygrał w sądzie?
Małgorzata Ostrowska może w końcu odetchnąć z ulgą, a wraz nią jej fani, którzy od lat marzyli, by wokalistka znów mogła śpiewać przeboje na których się wychowali. Sąd przyznał rację piosenkarce i pozwolił jej wykonywać piosenki zespołu Lombard. Po ogłoszeniu wyroku na jej portalach społecznościowych wybuchła euforia! Fani gratulowali i dziękowali. Chytry dwa razy traci, Nie mogło być innego wyroku, Zwycięstwo sztuki - pisali wielbiciele artystki na Facebooku.
28.11.2019 | aktual.: 28.11.2019 16:33
Dlaczego Małgorzata Ostrowska nie mogła śpiewać piosenek Lombardu?
Trudno zrozumieć dlaczego Grzegorz Stróżniak, jedyny obecny członek z pierwotnego składu zespołu Lombard rościł sobie takie prawa do całego repertuaru, który w dużej mierze artyści razem tworzyli. Tym bardziej, że zgadzał się na to, by np. grupa discopolowa Boys mogła wykonywać Szklaną pogodę. Małgorzacie Ostrowskiej nie pozwalał na to, pomimo że to jej głos i wizerunek jest nierozerwalnie związany z tym przebojem.
Dlaczego Ostrowska poszła do sądu?
Grzegorz Stróżniak uznał, że skoro Malgorzata Ostrowska odeszła z Lombardu, to nie ma prawa śpiewać piosenek tej grupy. Kompozytor wielu lombardowych przebojów nie zgadzał się nawet na to, by Małgorzata jako współautorka, mogła w dowolny sposób korzystać z hitów, które nie tylko śpiewała, ale także do których napisała teksty, tj. Adriatyk - ocean gorący, Mam dość czy Gołębi puch.
Sprawa była tak kłopotliwa i skomplikowana, że o rozstrzygnięcie Małgorzata poprosiła sąd. A sąd orzekł, że od teraz Małgorzata Ostrowska będzie mogła bez problemu nagrywać i wydawać dawne piosenki Lombardu, które tworzyła razem z Grzegorzem Stróżniakiem.
W uzasadnieniu wyroku sąd dodał, że każdy z autorów powinien mieć równe możliwości korzystania ze wspólnych piosenek. Zauważyła, że Małgorzata Ostrowska nie blokowała Stróżniakowi wykonywania dawnych przebojów, choć teoretycznie też mogłaby to zrobić.
Od czego zaczął się konflikt Ostrowska - Stróżniak?
Konflikt Ostrowska - Stróżniak narastał od momentu, gdy Małgorzata opuściła zespół, a zaczął eskalować, gdy po kilku latach wycofania się z estrady, artystka powróciła, by rozpocząć karierę solową! Fani i przyjaciele wokalistki twierdzą, że powodem konfliktu może być zwykła ludzka zazdrość, gdyż Małgorzata jest bardziej rozpoznawalna, zaś fani wolą piosenki Lombardu w jej wykonaniu, niż nowej wokalistki.
Grupa Lombard mocno ingerowała w karierę Ostrowskiej. Doprowadzili np. do tego, że kanał wokalistki na YouTube, gdzie były stare przeboje, został zamknięty przez fakt, że Lombard zgłosił naruszenie praw autorskich. Co gorsze, wiele razy Małgorzata w ostatniej chwili musiała się wycofywać z koncertów:
Wszystko jednak wskazuje, że to koniec problemów Małgorzaty. Jeśli wyrok się uprawomocni, Ostrowska będzie mogła bez pytania o zgodę wydawać płyty z dawnymi utworami i śpiewać je na wszelkich telewizyjnych koncertach.