Zapytaliśmy Małgorzatę Kożuchowską o "Koronę Królów". Opowiedziała nam co tak naprawdę sądzi o Ilonie Łepkowskiej [WIDEO]
Małgorzata Kożuchowska jest jedną z najbardziej rozchwytywanych serialowych aktorek w kraju. Aktualnie możemy ją oglądać na dwóch produkcjach - w Rodzinka.pl w TVP i Druga Szansa na antenie TVN. Kilka dni temu pojawiły się spekulacje na temat roli dla Kożuchowskiej w nowym serialu Korona Królów. Z doniesień tabloidów wiemy, że z propozycją podobno wyszła sama Ilona Łepkowska. Czy to oznacza, że rzekomy konflikt pomiędzy paniami już się zakończył?
Ja nie odkopywałam nigdy toporów wojennych, więc nie musiałam nic zakopywać z Iloną Łepkowską. Rzeczywiście doszła do mnie ta informacja, że w jakiejś gazecie się coś takiego pojawiło i też jest cytat przytoczony Ilony że chętnie by ze mną pracowała. Ja nie dostałam takiej propozycji więc nie muszę się do tego ustosunkowywać, natomiast, jeżeli jestem gdzieś w jej wyobraźni, jednak scenarzystki i producentki, to dla mnie jako aktorki jest to wspaniała wiadomość - powiedziała Kożuchowska naszej reporterce.
Kogo Małgorzata Kożuchowska zagra w Koronie Królów?
Ciężko jednak przewidzieć w jaką postać w Koronie królów mogłaby się wcielić Małgorzata. Gwiazda przyznała, że nie widzi siebie w roli młodej kochanki króla Kazimierza:
Ja przed swoim wiekiem nie ucieknę i głośno też o tym mówię. Jestem dumna ze swoich zmarszczek i z tego, jak różne doświadczenia zmieniły mnie, moja twarz i czego mnie nauczyły. Uważam, że jest mój potencjał i moja siła. A to, że Kazimierz Wielki miał 30 lat... Nie znam dobrze historii żon czy kochanek tego króla, więc nie wiem, w jakim wieku kobietach gustował. Ale myślę, że Ilona wie lepiej.
Cała rozmowa poniżej.