Majka Jeżowska zabrała głos po festiwalu w Opolu. Odpowiedziała na krytykę
Czy festiwalu w Opolu nie oglądają młodzi? Po krytyce, jaką wydarzenie obrzucili internauci, swoją opinię wyraziła Majka Jeżowska. Według niej rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.
Majka Jeżowska na scenie działa nieprzerwanie od 1978 roku, czyli od ponad 45 lat. Swój pierwszy występ w Opolu miała rok po debiucie - w 1979 roku wykonała utwór "Nutka w nutkę", za który otrzymała wyróżnienie. Od tamtej pory na festiwalu pojawiała się wielokrotnie. W trakcie 53. KFPP artystka odsłoniła nawet swoją gwiazdę na opolskim rynku, natomiast w tym roku wystąpiła podczas koncertu "Trzy ćwiartki Jacka Cygana", gdzie zaśpiewała swoje największe przeboje: "Wszystkie dzieci nasze są", "Laleczka z porcelany" oraz "Dłonie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda o swoich marzeniach. Na czym jej zależy najbardziej?
Czy Opole się zestarzało? Majka Jeżowska broni festiwalu
Tegoroczny festiwal w Opolu spotkał się ze sporą krytyką ze strony publiczności. Widzowie mieli swoje "ale" nie tylko do poszczególnych prowadzących, ale także do występujących artystów oraz ich repertuaru. Ponadto zwrócili uwagę na wiek uczestników eventu, który do najniższych nie należał.
Będąca weteranką Opola Majka Jeżowska nie popierała głosu krytyków. Jak sama przyznała w rozmowie z Pomponikiem, wydarzenie zakładało występy zarówno debiutantów, jak i legend sceny, więc każdy widz znalazł coś dla siebie. A nawet jeśli tak by nie było, to są inne alternatywy, np. Open’er Festival.
Jestem seniorką, można powiedzieć, że przyjechała "babcia", ale ja uważam, że na tym festiwalu jest wszystko dla każdego. Pierwszego dnia byli debiutanci, nie było dziadków... (...) Przestańmy gadać źle o festiwalu. Taka kolej rzeczy, że nie przyciąga młodych ludzi. Młodzi ludzie już dawno nie oglądają telewizji i nie oglądają festiwali - zdradziła.
Autorka hitów "A ja wolę moją mamę" i "Najpiękniejsza w klasie" podkreśliła też, że dzielenie Polaków na "młodych" i "starych" nie ma sensu, bo liczy się muzyka.
Nie dajmy się zwariować. Nie dzielmy znowu Polski na młodych i starych. Kochajmy polskich artystów, niezależnie od tego, ile mają lat. Kochajmy polskie piosenki i stare przeboje, bo one są gwarantem wspaniałej zabawy - dodała.