Cichopek pokazała zdjęcie z planu "M jak miłość". Praca w takich warunkach nie należy do najprzyjemniejszych

Kasia Cichopek jest jedną z najbardziej rozchwytywanych polskich gwiazd. Sławę przyniósł jen serial M jak miłość, w którym gra już od ponad 20 lat. Aktorka trafiła do obsady jako nastolatka. Jej postać od samego początku stanowi jedną z głównych, a losy serialowej Kingi Zduńskiej z zapartym tchem śledzą fani tej produkcji.

Serial TVP od lat cieszy się niesłabnącą popularnością i ciągle przyciąga przed telewizory sporą grupę wiernych widzów. Dzięki M jak miłość Cichopek wyrosła na gwiazdę. Otworzyło jej to drzwi do kariery, a ona sama nie może opędzić się od kolejnych propozycji współpracy.

Pojawiła się już na deskach teatru, a także sprawdziła się w roli konferansjerki, gdy dane jej było poprowadzić największe imprezy organizowane przez TVP. We wrześniu dołączyła do obsady Pytania na śniadanie. Od widzów porannego pasma zbiera sporo komplementów.

Popularność Cichopek szybko przeniosła się do sieci. W social mediach obserwuje ją już niemal pół miliona internautów, co jest imponującym wynikiem. Gwiazda chętnie zdradza tam szczegóły ze swojego codziennego życia, a także pokazuje kulisy pracy. Często publikuje kadry z pracy na planie serialu M jak miłość. Okazuje się, że ostatnie zdjęcia do serialu odbywały się w ekstremalnych warunkach.

Od kilku dni mamy w Polsce prawdziwą zimę. Temperatury spadły dużo poniżej zera, a cały kraj pokrył biały puch. W serialu M jak miłość aktualnie kręcone są sceny, które odbywają się w listopadzie. Minionej nocy aktorzy ubrani w jesienne stylizacje musieli się zmierzyć z siarczystym mrozem. Termometry w stolicy pokazywały -17 stopni Celsjusza.

Internauci nie przeszli obojętnie obok publikacji Kasi. W komentarzach wielkie poruszenie. Fani podpowiadają aktorce, co powinna zrobić, by się nie przeziębić.

Kasia razem z Marcinem Mroczkiem, który gra jej serialowego męża musieli zmierzyć się z niskimi temperaturami. Okazuje się, że nawet tak trudne warunki nie zepsuły im humorów, a aktorzy i cała ekipa poradzili sobie z trudnym wyzwaniem.

Kasia Cichopek zdradziła reporterce Jastrząb Post, jaki ma zapis w umowie z produkcją M jak miłość. Okazuje się, że aktorka nie może eksperymentować z wizerunkiem bez uprzedniej zgody producentów. Wymyślne fryzury, mocny manicure i drastyczne zmiany na twarzy nie wchodzą w grę:

Tylko raz w swojej karierze Kasia skróciła włosy. Nie był to dobry pomysł:

Zawód aktora wbrew pozorom nie należy do najłatwiejszych, a słowa i post Kasi są tego najlepszym dowodem.