Łukasz Darłak gorzko o uczestnikach drugiego sezonu "Big Brothera": "Robi się z tego serial". Kibicuje tylko jednej osobie [WIDEO]
Łukasz Darłak dał się poznać jako jeden z najbardziej charyzmatycznych uczestników pierwszej edycji trącącego myszką Big Brothera. W pokoju zwierzeń zdobył się na coming out, a gdy decyzją widzów opuścił program, po dwóch tygodniach wrócił do gry. Ostatecznie dotarł do ćwierćfinału. Jako maskotka reality-show, wziął również gościnny udział w kolejnej edycji, na planie której spędził kilkanaście godzin z nową obsadą.
Łukasz Darłak o uczestnikach drugiej edycji Big Brothera. Komu kibicuje?
Możliwość obcowania z uczestnikami Big Brothera 2 pozwoliła Łukaszowi wyrobić sobie zdanie na temat osób, które niespełna miesiąc temu wprowadziły się do domu Wielkiego Brata. Według Darłaka obecna ekipa ma opracowany plan na zwycięstwo, a ich zachowania są bardziej przemyślane i za mało spontaniczne:
Są ogólnie takie opinie, że uczestnicy drugiej edycji, są bardziej charyzmatyczni, bardziej interesujący niż my byliśmy, ale wydaje mi się, że my tak naprawdę nie mieliśmy świadomości, jak zachowywać się w tym programie. Więc my byliśmy sobą, byliśmy bardzo naturalni, spontaniczni, a oni już przychodzą z jasną taktyką – wiedzą, co chcą pokazać, jak chcą się sprzedać. To trochę traci. To jest minus tego, że oni maja tą świadomość, bo wtedy nie robi się z tego reality show, w sensie, że wszystkie emocje są spontaniczne i niekontrolowane, tylko robi się z tego serial.
Komu kibicuje Łukasz i czy ma już swoich faworytów?
Ja bardzo polubiłem Sarę. To jest ta dziewczyna, która z Niemiec przyjechała do Polski za miłością i ona jest taka naprawdę bardzo ciepła, bardzo serdeczna. Przy tym dość restrykcyjna, zdecydowana, ale wszystko to się odbywa w bardzo pozytywnej atmosferze i to jest dla mnie taka naprawdę fajna, miła osoba. Może finał.
Oglądacie drugiego Big Brothera?