Tylko córka Kylie Jenner mogła dostać TAKI prezent. Na pierwszy rzut oka widać, że kosztował fortunę
Kylie Jenner zdobyła niesamowitą popularność, odkąd zaczęła się pojawiać w reality show Z kamerą u Kardashianów. Sławę przekuła w dochodowy biznes. Stworzyła markę kosmetyczną, która w krótkim czasie zaczęła jej przynosić spore zyski. Dzięki temu dorobiła się ogromnego majątku i stać ją na to, by prowadzić luksusowe życie.
26.12.2020 | aktual.: 26.12.2020 12:33
Jenner ma swój prywatny odrzutowiec, którym co jakiś czas podróżuje. Mieszka też w pięknej willi, którą już kilka tygodni temu przygotowała na Święta Bożego Narodzenia. To właśnie tam znajduje się gigantyczna choinka, która sięga po sufit. Jest udekorowana ręcznie zdobionymi bombkami i opleciona kolorowymi światełkami.
Kylie Jenner: prezent dla Stormi. Co dostała na Boże Narodzenie 2020?
Kylie spełnia się też jako mama. Wychowuje dwuletnią Stormi, której ojcem jest Travis Scott. Rodzice dziewczynki nie są jednak razem — rozstali się w 2019 roku. Podobno przyczyną zakończenia związku była różnica priorytetów. Jenner myślała nad kolejnym dzieckiem, a Scott chciał się skoncentrować na karierze.
Chociaż tabloidy co jakiś czas sugerują, że byli partnerzy dali sobie jeszcze jedną szansę, ci oficjalnie nie komentują tych spekulacji. Pewne jest za to, że robią wszystko, co w ich mocy, by jak najlepiej wychować dziecko. Starają się też rozpieszczać swoją córkę. Dowodem może być prezent, jaki przygotowali dla niej w tym roku z okazji Świąt Bożego Narodzenia.
Dziewczynka dostała bajkowy powóz, inspirowany tym, jaki zabrał Kopciuszka na bal. Jest naturalnej wielkości. Umieszczono na nim tabliczki z napisem: "Księżniczka Stormi". W środku znajduje się kilka sukienek, dzięki czemu córka Kylie Jenner może się wcielić w dowolną księżniczkę.
Dumna mama pochwaliła się bajkową karocą na swoim Instagramie. Pokazała filmik, na którym zaprezentowała ją fanom, dodała też zdjęcie, na którym Stormi siedzi w powozie. Trzeba przyznać, że ten prezent robi wrażenie. Już na pierwszy rzut oka widać, że kosztował fortunę.