Meghan Markle działa na księżną Kate jak płachta na byka. Wszystko wyszło po wspólnej wizycie na Wimbledonie
Księżna Kate i Meghan Markle pojawiły się na finale kobiecego Wimbledonu. Panie nie tylko usiadły obok siebie i oglądały rozgrywki, ale także komentowały wydarzenia na boisku, głośno się przy tym śmiejąc. Wydawało się więc, że księżne doskonale bawią się w swoim towarzystwie.
17.07.2019 05:00
Wydaje się, że próbowały udowodnić, że konflikt między nimi, o którym jakiś czas temu na bieżąco informowała kolorowa prasa, wcale nie istnieje. Czy aby na pewno? Jak podają dziennikarze lokalnej prasy w Wielkiej Brytanii, księżne z meczu wyszły oddzielnie.
Okazuje się, że winna nie jest nienawiść czy niechęć między paniami, a inne zobowiązania. Meghan, która wciąż jest na urlopie macierzyńskim, z rozgrywek wyszła znacznie wcześniej niż Kate. Markle jest przecież przede wszystkim mamą, która musi dbać o swojego synka.
Jak informuje Mirror nie była to jedyna przyczyna. Żona Harry'ego zdawała sobie sprawę z tego, że sobotni wieczór spędzi na światowej premierze Króla Lwa. Musiała się więc odpowiednio przygotować i zadbać o to, by wyglądać olśniewająco tej nocy.
Zobacz także