"Nazwała księżniczkę k*rwą". Ostatnia rozmowa księżnej Diany z matką była skandaliczna. Ujawniono jej treść
Okazuje się, że Meghan Markle jest podobna do księżej Diany bardziej, niż można by przypuszczać. Skąd ten wniosek? Nie tylko księżna Sussexu ma poważne problemy ze swoją rodziną. Jej teściowa złożyła przysięgę, że nigdy więcej nie odezwie się do swojej matki po serii szokujących rozmów telefonicznych. Paul Burrell, bliski przyjaciel i kamerdyner księżnej Diany, wyjawił szokujące kulisy jej relacji z Frances Shand Kydd.
W rozmowie z Mirror Burrell ujawnił szczegóły naprawdę nieprzyjemnych rozmów, do których doszło na kilka miesięcy przed śmiercią księżnej Diany. Jak się okazuje, matce księżnej nie podobał się styl życia, które prowadziła po rozwodzie z księciem Karolem i miała wątpliwości co do jej gustu. Oczywiście chodziło o mężczyzn.
Rozmowa telefoniczna miała dotyczyć związku Diany z kardiologiem Hasnatem Khanem i biznesmenem Gulu Lalvani:
Usłyszałem dzwonek, zawołała: "Paul, chodź szybko". Machnęła na mnie ręką, więc podszedłem. Usiadłem na podłodze tuż obok niej i przyłożyłem ucho tak blisko słuchawki jak to było możliwe. Po drugiej stronie słyszałem jadowity głos pani Frances Shand Kydd. Usłyszałem powódź obelg, przekleństw i przykrych uwag odnośnie księżniczki oraz jej towarzystwa. To był naprawdę okropny, nienawistny personalny atak na tych mężczyzn i ich religijnie przekonania. Nazwała księżniczkę k*rwą. Powiedziała, że puszcza się z muzułmanami, jest hańbą dla rodziny... Rozmowa dobiegła końca, gdy Diana z całej siły walnęła słuchawką o podłogę. Znalazłem ją tam później, płakała – wyjawił.
Jak twierdzi mężczyzna, Diana właśnie wtedy przysięgła, że więcej nie porozmawia z matką - i słowa dotrzymała.
To były prorocze słowa. To coś, z czym jej matka będzie musiała żyć do końca życia - skwitował
Rozmowę przeprowadziły w czerwcu 1997 roku. Diana zmarła dwa miesiące później.