Krzysztof Krawczyk był nie tylko wokalistą. Swoich sił próbował także w aktorstwie. Zachowały się zdjęcia z tamtego okresu
Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia, o czym fanów poinformował jego agent Andrzej Kosmala. Dla większości Polaków jest niepowetowana strata. Na jego wielkich przebojach wychowało się bowiem kilka kolejnych pokoleń fanów.
28.04.2021 | aktual.: 28.04.2021 16:30
Pogrzeb muzyka odbył się 10 kwietnia. Ceremonię rozpoczęła msza święta w kościele w Łodzi, podczas której nie brakowało pięknych przemówień i wzruszających momentów. Później żałobnicy odprowadzili trumnę z ciałem na cmentarz w Grotnikach, gdzie został pochowany. Od tamtej pory sympatycy jego twórczości cały czas pojawiają się w niewielkiej miejscowości w okolicach Łodzi, by zapalić mu, chociaż symboliczny znicz i zmówić krótką modlitwę.
Z nagłą śmiercią Krzysztofa cały czas nie może sobie poradzić jego żona Ewa. Małżonkowie byli razem przez niemal 40 lat, a ostatnie tygodnie są dla niej wyjątkowo ciężkie.
Krzysztof Krawczyk zaczynał jako aktor. W czym zagrał?
Krzysztof Krawczyk swoją muzyczną karierę rozpoczynał kilka dekad temu. Przez ten czas stworzył mnóstwo hitów, które potrafi zanucić większość Polaków. Jakiś czas temu jego agent poinformował, że są jeszcze albumy i piosenki, które nie ujrzały światła dziennego, ale fani będą mogli liczyć na to, że wkrótce je usłyszą. Wśród nich jest między innymi duet z jego synem - Krzysztofem juniorem.
Krzysztof Krawczyk uwielbiał scenę i muzykę, ale swoją karierę z show-biznesem zaczynał w zupełnie innej branży. Zanim postanowił zostać piosenkarzem, wystąpił w bardzo znanym filmie. Gdy miał zaledwie 14 lat pojawił się w produkcji Szatan z siódmej klasy z 1960 roku w reżyserii Marii Kaniewskiej. Niestety niewiele osób wie o tym epizodzie w jego życiu, ponieważ został pominięty podczas napisów końcowych. W filmie wcielił się w postać jednego z harcerzy i kolegę Adasia Cisowskiego, czyli tytułowego Szatana. Dziewięć lat później można go było także zobaczyć w produkcji Polowanie na muchy. Wokalista wystąpił też w jednym z odcinków Świata według Kiepskich, gdzie zagrał samego siebie.
Na szczęście zachowały się zdjęcia z 1960 roku, które możecie zobaczyć na nagraniu poniżej. Rozpoznajecie nastoletniego Krzysztofa Krawczyka?