Koniec problemów z pochówkiem Barbary Sienkiewicz? Zapadła kluczowa decyzja
Barbara Sienkiewicz zmarła w piątek, 7 czerwca. Od tego czasu pojawiło się sporo problemów, między innymi z pogrzebem. Powoli sytuacja zaczyna się klarować i być może niedługo odbędzie się ceremonia pogrzebowa Sienkiewicz. Wszystko za sprawą Związku Artystów Scen Polskich.
13.06.2024 10:54
Przez lata Barbara Sienkiewicz zagrała w wielu filmach i serialach. Popularność przyniosła jej rola w "Klanie", jednak w ostatnim czasie dużo głośniej mówiło się o jej ciąży. Aktorka urodziła bowiem bliźniaki w wieku 60 lat, a media określiły ją mianem najstarszej matki w Polsce. Dziś bliźniaki, Ania i Piotr mają już 9 lat. Nie wiadomo jednak kto się nimi zajmie po śmierci artystki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogrzeb Barbary Sienkiewicz. Szybko pojawiły się problemy
Po śmierci Barbary Sienkiewicz pojawiło się sporo niewiadomych. Przede wszystkim gdzie dalej będą żyć dzieci aktorki, ale też kiedy będzie można ją pochować. Wszystko za sprawą braku testamentu i prawnego spadkobiercy. Z tego też względu nie wiadomo, komu wypłacić zasiłek pogrzebowy i kto mógłby podjąć się organizacji ceremonii. Po blisko tygodniu wydaje się jednak, że przynajmniej sprawa z pogrzebem zostanie wkrótce rozwiązana.
Prezes ZASP potwierdza. Coraz mniej niewiadomych w sprawie pogrzebu Sienkiewicz
W wyniku braku wskazania spadkobiercy i osoby, która mogłaby przyjąć zasiłek pogrzebowy, sprawą ustalenia zajął się sąd. Kiedy jednak decyzja będzie wydana, od razu będzie można pochować zmarłą przed blisko tygodniem Barbarę Sienkiewicz. W cała sprawę zaangażował się wspomniany już Związek Artystów Scen Polskich, który zaoferował pomoc. Prezes Krzysztof Szuster w rozmowie z "Faktem" zdradził, że kasa pogrzebowa wypłaci fundusze na godny pochówek. Ponadto dodał, że nie zostawi dzieci zmarłej samych sobie.
Dziś na Zarządzie Głównym podjęliśmy decyzję, że oddział warszawski włącza się w sprawy pochówku. Również kasa pogrzebowa wypłaci stosowne fundusze. I jedno, co mogę powiedzieć: na pewno nie pozostawimy naszej koleżanki i jej dzieci, zwłaszcza w tej sytuacji, która spotkała tę dwójkę, bez pomocy - powiedział we wspomianej rozmowie Szuster.