Klątwa rodziny królewskiej dopadła księcia Harry'ego. Nie jest w stanie od tego uciec
Książę Harry miał dość życia w rodzinie królewskiej i w Anglii. Ciągłe bycie na świeczniku, paparazzi, którzy śledzą każdy jego krok, wszystko to sprawiało, że Harry poczuł, że nie chce tak więcej żyć. Postanowił przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych wraz ze swoją żoną Meghan Markle. Jednak pewnych rzeczy, mimo przeprowadzki, nie da się pozbyć. Gdyż jak to się mówi: "co w rodzinie, to nie zginie".
Księcia Harry'ego dotknęła klątwa rodziny królewskiej
Mimo iż Harry wyprowadził się z pałacu królewskiego i zamieszkał w USA, to nie da rady wyprzeć się swoim genom. Najmłodszy syn monarchy podobnie jak inni mężczyźni z jego rodu ma poważny problem. Chodzi o jego włosy. Harry zaczyna łysieć. Podobno najmłodszy syn Karola III ubolewa nad swoim losem i robi wszystko, co w jego mocy, by zapobiec utracie włosów. Miał nawet poddać się specjalistycznemu zabiegowi przeszczepu włosów. Jednak ostatnie zdjęcia z jego wyprawy do Tokio pokazują, że dalej boryka się z przerzedzonymi włosami.
Król Karol III i książę William także mają problemy z łysieniem
Król Karol oraz książę William zmierzyli się również z problemem łysienia. Niektórzy nazywają to "klątwą Windsorów". Niemniej jednak, obaj zaakceptowali swój wygląd. Starszy brat Harry'ego myślał o podjęciu działań w tej sprawie, lecz ostatecznie zrezygnował z tego pomysłu. Chociaż w branży rozrywkowej wygląd odgrywa istotną rolę, William nie zamierza podążać za trendem zagęszczania włosów, który zdobywa coraz większą popularność wśród celebrytów.