Kinga Rusin o śmierci Pawła Adamowicza. Jej kontrowersyjny wpis miał być jeszcze bardziej mocny [WIDEO]
26.01.2019 03:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kinga Rusin po śmierci Pawła Adamowicza opublikowała mocny wpis na Instagramie. Dlaczego aż tydzień powstrzymywała się z podzieleniem się swoimi przemyśleniami na temat tragicznego w skutkach zamachu?
Zabójstwo Pawła Adamowicza wstrząsnęło całym krajem. Prezydent Gdańska został brutalnie zamordowany podczas 27 finału WOŚP-u. Pomimo pięciogodzinnej operacji pod okiem kilku specjalistów, 53-latek zmarł. Sprawę skomentowało wiele osób związanych ze światem polityki i mediów, jedną z nich była Kinga Rusin.
Dziennikarka po pogrzebie Adamowicza opublikowała poruszający i długi wpis, w którym podzieliła się z internautami swoimi przemyśleniami na temat "prawdy o zabójstwie". W rozmowie z naszą reporterką Kinga zaznaczyła, że nie bez powodu wstrzymywała się ze swoim komentarzem aż przez tydzień:
Napisałam to, co trzymałam gdzieś w sobie przez cały tydzień. Byłam jedną z niewielu osób, które faktycznie zamilkły po śmierci Pawła Adamowicza. Ja nic nie pisałam, bo wszystkie słowa, które przychodziły mi do głowy były bardzo, bardzo mocne. A to był czas wielkiego smutku, żałoby i chciałam, żeby to, co napiszę i przemyślę, było uzewnętrznieniem tego, co myślałam. (…) Tak więc wszystko, co miałam do powiedzenia zostało ujęte w tym jednym poście.
Rozmowę z Kingą i jej wpis znajdziecie poniżej.