"Greckie wesele" Katarzyny Skrzyneckiej i Piotra Gąsowskiego w Hell's Kitchen [ZDJĘCIA]

Szef Amaro mnie nie oszczędził. Ale jeśli poczułbym, że jakakolwiek uwaga nie jest merytoryczna, zaprotestowałbym Uczestnicy myśleli, że ze mnie nic nie będzie, ale się zdziwili. Nie chcę być fałszywie skromny, ale wiem, że dobrze gotuję. To jedna z moich pasji - powiedział Piotr Gąsowski

To, co najbardziej mnie stresowało podczas nagrań to fakt, że uczestnicy "Hell's Kitchen" walczą o wspaniałą nagrodę, co powoduje, że wszystko bardzo przeżywają. Starałam się ich nie zawieść, nie zaproponować czegoś, co może okazać się niewypałem. Zdawałam sobie sprawę, że jeżeli coś mi nie wyjdzie, mogę być odpowiedzialna za przegraną mojej drużyny - zdradziła Katarzyna Skrzynecka.