Matki na Instagramie oburzone! Kasia Zielińska skrytykowana za "zwykłe" zdjęcie z synem!
Katarzyna Zielińska niedawno została po raz drugi mamą. Przypomnijmy, że na świat przyszedł śliczny synek aktorki, który otrzymał imię Henio. Od czasu porodu Kasia bardzo aktywnie udziela się na swoim Instagramie. Jednak jej ostatni post ze zdjęciem synka wywołał istną burze w internecie.
Kuba Górski
Kasia umieściła fotkę z rodzinnej wyprawy samochodowej. W aucie widzimy kierowcę, prawdopodobnie jest nim mąż Kasi, aktorkę siedzącą na tylnym siedzeniu oraz maluszka zajmującego przedni fotel w aucie:
Weekend! – podpisała entuzjastycznie fotkę Kasia Zielińska.
Zdjęcie wywołało ogromne poruszenie w sieci. Internautom nie spodobał się bowiem fakt, że dziecko gwiazdy jedzie na przednim siedzeniu:
- Myślę że to Henio ale to i tak niebezpieczne. Z pierwszego fotelika wyrasta dziecko gdy przekracza wagę lub wystaje główka a Aleksander jest mały więc sądzę że jeszcze w nosidełku tyłem.
- Czy foteliki przodem nie są bezpieczne?
- Miejsce obok kierowcy jest najgorsze :-(
- Pani Kasiu proszę zgłębić temat bezpieczeństwa maluchów w trasie. Dużo w tym temacie się zmienia jest wiele testów i rekomendacji.
- A może innym zależy na bezpieczeństwie nie tylko swoich dzieci. Temat bardzo ważny i dobrze że Toczy się dyskusja na forum bo może ktoś Właśnie się dowie więcej niż mniej zgłębić wiedzę na temat bezpieczeństwa malucha w aucie. Dobry fotelik ratuje życie dziecka a to chyba każdego obchodzi.....
- Dziecko nie jest nigdy w 100% bezpieczne i że każde środki ostrożności są wskazane, a nie że w ogóle nie powinno się dziecka przypinać pasami..
- Jej dziecko jej sprawa jej decyzja nie nasz interes
- Jak dla mnie wiadomo, że mały jedzie z tylu z matką
- To po co są te testy i gwiazdki...skoro dopuszczają jazdę przodem?
- A ja myślę że Kasia jest mądrą kobietą i nie narażałaby swojego dzieciaka. To normalne że starszy siedzi z przodu A młodsze z tylu z mamą. Nie przesadzajcie jakoś poruszać się z dziećmi trzeba.
Kasia błyskawicznie odpowiedziała na krytykę ze strony obserwatorów:
Dziewczyny, po czym poznajecie, że to Aleksander, a nie Henio? – napisała, a po chwili dodała: Mam dwóch synów. Jeden duży, drugi mały. Uwielbiam Wasze uwagi
A wy co myślicie w tym temacie?