Kasia Dziurska od 2 lat ciężko choruje: "Wstydziłam i bałam się tego, co mnie spotkało". Fani we łzach
Kasia Dziurska, to polska trenerka i instruktorka fitness, która wzięła udział w ósmej edycji Tańca z gwiazdami. Chociaż programu nie wygrała, dotarła aż do samego finału, zajmując wysokie, drugie miejsce. Dzięki temu zyskała nowych fanów, którzy od tego momentu śledzą jej działania w sieci.
Kasia Dziurska poważnie chora. Co jej dolega?
To właśnie z nimi, Dziurska podzieliła się szczerym wyznaniem. Zdradziła, że jest chora na Hashimoto i SIBO, z którymi zmaga się od dwóch lat. Dlaczego dopiero teraz zdecydowała się o tym opowiedzieć? Okazuje się, że wszystko przez nowy projekt, do stworzenia którego namówił ją narzeczony Emilian Gankowski. O jego szczegółach opowiedziała na Instagramie:
Wybaczcie, że nie do końca byłam z Wami szczera, ale zwyczajnie wstydziłam się i bałam się tego, co mnie spotkało. Teraz już wiem, że to była głupota. (...). Po wielu niepowodzeniach (...) w końcu moje życie nabrało znów barw. Dzięki nim także powstał projekt „Moje życie z hashimoto i SIBO”. Jest to mój największy projekt, bardzo osobisty i wyjątkowy. Napisałam tę książkę po to, żeby pomóc innym rozszyfrować tę podstępną chorobę i nauczyć się z nią żyć. Napisałam ją także dla siebie, bo chcę być fair wobec Was i przede wszystkim wobec siebie.
Co więc znajdzie się w publikacji? Informacje, które mają zachęcić do regularnych badań, a także do mówienia głośno o tym, co jest niepokojące:
Bardzo zależało mi, abyście przede wszystkim znaleźli odpowiedzi na nurtujące Was pytania i spostrzeżenia, na podstawie mojej historii i pomocy specjalistów. Chciałabym aby ta książka była formą edukacji dla Was, kierunkowskazem. Jestem pewna, że dzięki niej Wasze życie z Hashimoto czy SiBO zmieni się na lepsze.
Nową propozycją byli zachwyceni obserwujący Dziurskiej, którzy w komentarzach podkreślali, że:
- Kasiu radzisz sobie mega, w życiu nie można się wstydzić niczego! Nasze atuty trzeba pokazywać sama o tym bardzo dobrze wiesz!! Działaj i uświadamiaj ludzi.
- Go girl. Tylko pozazdrościć takiego mężczyzny u boku.
- Kasiu, Kochana, gratuluję! Przełamałaś kolejną barierę, doskonale wiem, jak czasami trudno jest mówić o swoich trudnościach.
Trzeba przyznać, że postawa Kasi jest godna naśladowania.