Kora ma nowy grób. Poprzedni uległ zniszczeniu. Kamil Sipowicz tłumaczy, co się stało
Olga Sipowicz, znana lepiej jako Kora, zmagała się z chorobą nowotworową. Dwa lata temu tę walkę jednak przegrała. Pogrzeb artystki odbył się 8 sierpnia 2018 roku na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie. To właśnie tam znajduje się jej grób. Kamil Sipowicz, ukochany piosenkarki dba, by miejsce to zawsze prezentowało się wspaniale.
Kamil Sipowicz o zmianie grobu Kory
Do niedawna miejsce pochówku Kory było niezwykłe kolorowe, ozdobione kwiatami. Wyglądało jak kolorowy ogród z wielkim portretem wokalistki pośrodku. Obok znajdował się karmik dla wiewiórek. W ostatnich dniach obszar ten przeszedł dużą zmianę, o czym poinformowano na oficjalnym fanpage'u artystki na Facebooku. Zniknął obraz, a w zamian pojawiła się rzeźba kobiety.
Okazuje się, że pomysłodawcą tej metamorfozy był Kamil Sipowicz. Mąż artystki w rozmowie z Faktem wyjawił, że poprzedni wystrój tego miejsca był tymczasowy. Grób ulegał zniszczeniu:
Metalowa instalacja była zbyt wrażliwa na pogodę. Rdzewiała, psuła się. Było to też niebezpieczne, bo mogło się zapaść.
Sipowicz zdradził, co oznacza rzeźba, która stanęła na mogile. Mówi, że nie jest to portret piosenkarki, a symbol kobiet, które Korze były szczególnie bliskie:
Wierzyła w dziewczyny, w ich siłę, piękno i mądrość. Zawsze stawała po stronie kobiet, broniła ich praw. To hołd nie tylko dla Kory, ale też dla tysięcy innych kobiet, którym patriarchalny świat nieustannie chce na siłę przypisywać rolę i obowiązku.
Kamil dodał, że wkrótce przy grobie Olgi pojawią się kwiaty. Poprzednią metalową konstrukcję przeniesiono do domu Kory. Tam też przeniesiono portret gwiazdy, który ustawiono na łące.