Jurek Owsiak może mieć kłopoty przez długi wobec TVP. Chodzi o skarbówkę
Jurek Owsiak zapowiedział, że nie zamierza opłacić zaległego abonamentu na TVP. Szef WOŚP może ponieść surowe konsekwencje swojej decyzji, bo Urząd Skarbowy ma prawo do wszczęcia postępowania egzekucyjnego.
Jurek Owsiak niedawno ujawnił, że dostał wezwanie do uregulowania zaległego abonamentu na TVP, ale nie zamierza regulować rachunku. Szef WOŚP utrzymuje, że zwleka z oddaniem 1200 złotych, bo oczekuje rozliczenia poprzedniej ekipy z TVP, która za rządów PiS często go krytykowała i podważała jego działalność charytatywną. W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej podsumował okres działalności "TVPiS" jako "osiem lat odcięcia, pogonienia, próby wymazania Orkiestry". Decyzja o niezapłaceniu zaległości abonamentowych może skutkować poważnymi konsekwencjami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Gwiazda serialu Polsatu podsumowała zamieszanie wokół TV Republika. "Mnie się to bardzo nie podoba!"
Jurek Owsiak nie chce zapłacić TVP. Dług wynosi... 1200 złotych
Redakcja "Faktu" przypomina, że odmowa uiszczenia zaległości z tytułu opłat abonamentowych może doprowadzić do wszczęcia postępowania egzekucyjnego przez Urząd Skarbowy. Dziennik alarmuje, że w konsekwencji podjęcia tych działań konto bankowe dłużnika może zostać zajęte – urzędy skarbowe w 2024 roku wyegzekwowały łącznie 11 milionów złotych należności z tytułu opłat abonamentowych.
Jurek Owsiak może doprowadzić do umorzenia długu, o czym informuje Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji. Teresa Brykczyńska z KRRiT w rozmowie z "Faktem" przekazała:
Zgodnie z ustawą o opłatach abonamentowych każdy abonent ma prawo zwrócić się do KRRiT z wnioskiem o umorzenie lub rozłożenie na raty zaległości w opłatach abonamentowych, a więc również pan Jurek Owsiak.