Arcybiskup Juliusz Paetz nie żyje. Miał 84 lata. Odszedł w atmosferze skandalu
Juliusz Paetz urodził się w Poznaniu, 2 lutego 1935 roku. Zaraz po szkole udał się do seminarium, znajdującym się w jego rodzinnym mieście. Kiedy je ukończył, przeniósł się do Rzymu na studia, gdzie spędził około dwudziestu lat. Po powrocie do ojczyzny, został nominowany na biskupa Łomży.
Funkcję tę pełnił do 1996 roku - wówczas Jan Paweł II ogłosił go metropolitą poznańskim. Zmarł w szpitalu, 15 listopada 2019 roku.
Juliusz Paetz nie żyje. Gdzie zmarł?
Podobno mężczyzna już kilka dni temu źle się czuł. Właśnie dlatego trafił do szpitala, gdzie stanął na nogi. Wrócił do domu, ale nie na długo. Zmarł w piątek w szpitalu. Pogrzeb arcybiskupa Paetza będzie prywatny, odbędzie się w katedrze poznańskiej:
Miejsce pochówku, jak również forma pogrzebu, zgodne z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 1178, kan. 1242), zostały ustalone w wyniku konsultacji ze Stolicą Apostolską i Nuncjaturą Apostolską w Polsce oraz Rodziną Zmarłego - poinformowano w oficjalnym oświadczeniu, wydanym na stornie kurii.
Juliusz Paetz nie pełnił funkcji biskupa do końca życia. Zrezygnował tuż po tym, jak został oskarżony o molestowanie kleryków w poznańskim seminarium duchowym. Watykan nałożył na niego nakazy liturgiczne oraz zakaz udziału w publicznych uroczystościach, nie mógł udzielać sakramentów.
Mężczyzna przeszedł na emeryturę. Warto dodać, że od samego początku zaprzeczał zarzutom o molestowanie. Nigdy nie został formalnie oskarżony.
