ExclusiveJoanna Krupa ostro o zachowaniu Małgorzaty Leitner. "Dużo osób mówiło: uciekaj od tego człowieka" [WIDEO]
Joanna Krupa ostro o zachowaniu Małgorzaty Leitner. "Dużo osób mówiło: uciekaj od tego człowieka" [WIDEO]
w 2017 roku, po 8 latach owocnej współpracy Joanna Krupa i jej obecnie była już menedżerka Małgorzata Leitner zakończyły współpracę. Niestety, nie obyło się bez skandali, gdyż Joanna oskarżyła Małgorzatę iż ta okradła ją na kilkaset tysięcy złotych. Sprawa trafiła do sądu, a pod koniec listopada Małgorzata udzieliła obszernego wywiadu w jednym z magazynów, gdzie wyznała, iż Joanna przegrała z nią w sądzie.
30.11.2018 | aktual.: 30.11.2018 09:18
W rozmowie z reporterką Jastrząb Post, Joanna odniosła się do tych zarzutów:
Widać, że ta kobieta ma straszną, ogromną desperację. Już nie wie, co ma mówić. ta sprawa tak jak na instastory mówiłam, była w styczniu. To była prawda, że to było jako sprawa karna i żeby jako cywilną dać sprawę. Dlatego teraz mam dwie sprawy z nią cywilne no i czekamy i się zobaczymy w sądzie. Myślę, że ona barterowała z tym magazynem, bo wiadomo, że nikt by nie dał jej na okładkę. Musiała użyć moje imię, posiłkować się mną, żeby ją w ogóle dali na okładkę. Szkoda mi jest tego człowieka, bo sama sobie daje gwóźdź do trumny.
Jak wyjawiła przed naszą kamerą, w sądzie toczą się obecnie dwie sprawy przeciwko Avant:
To była sprawa ze stycznia, już jest skończona, teraz mamy dwie sprawy w sądzie. Jak ona jest taką super menadżerką - to jakie gwiazdy ona zrobiła? Dla mnie mistrz, który sprawił, że jestem tutaj w Polsce to jest Edward Miszczak. Jedna osoba, która wierzyła we mnie od początku i Rinke. Gośka tylko była moją agentką.
Joanna i Małgorzata kiedyś się przyjaźniły. Czy Asia nie żałuje, że straciła przyjaciółkę?
Już mi nie jest przykro. Bardzo dużo osób mi mówiło, uciekaj od tej osoby. Często jak jesteś zakochana, masz jak konie mają to na oczach i widocznie ja to miałam na oczach. Teraz jak ja patrzę na to, co się dzieje, to ja byłam głupia.Niestety ja wierzę w ludzi, ja bym jej krzywdy nie zrobiła, niestety ufałam tej osobie.
Po czyjej stronie jesteście?
