Bezczelni złodzieje dobrali się do walizki Joanny Krupy! Straty szacuje się na tysiące dolarów! [WIDEO]
Joanna Krupa w drodze z Teksasu do Polski została okradziona! Gdy wylądowała na lotnisku Chopina, zorientowała się, że z jej walizki zniknęło wszystko, z wyjątkiem płaszcza. Joanna oszacowała straty na około 15-20 tysięcy dolarów. Czy to doświadczenie zmieni jej stosunek do ludzi? Stanie się przez to bardziej ostrożna bądź mniej ufna?
W rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, że trudno jej uwierzyć w całe to zajście:
Dużo robię ze zwierzętami, angażuję się. Nie raz mi ciężko wierzyć w ludzi, dlatego się trzymam blisko moich ludzi, w których ja znam. Ale chcę wierzyć dalej. Takie momenty niestety.. są dobrzy ludzie, są niedobrzy ludzie, ale ja wierzę w karmę i mam nadzieję, że złapią tą osobę, która to zrobiła. Ale najważniejsze, że jest zdrowie, a to wszystko takie materialne z tych rzeczy, zawsze można sobie kupić buty albo ktoś będzie odpowiedzialny za to. Ale najważniejsze, żeby było zdrowie.
Modelka mogła liczyć na wsparcie swoich ukochanych fanów, którzy zaniepokoili się całym wydarzeniem:
Dużo fanów mówiło, że im też się coś takiego stało. Bo ja leciałam przez Nowy York do Warszawy i też im się to stało. To była trochę podejrzana sytuacja, że tam w ogóle nie sprawdzają, kogo biorą do pracy. Ale fani wiadomo, będą wspierać. Niektórzy się stresowali, co ubiorę na finał, ale to bardzo miłe jak tak cię wspierają.
Przydarzyło wam się kiedyś coś takiego?