Koroniewska opisała "paragony grozy" z USA. "Nie dasz napiwku, to jakbyś NAPLUŁ NA BUTY"
Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska wylecieli na krótkie wakacje do USA, na których musieli liczyć się z pewnymi kosztami. Para ujawniła osławione "paragony grozy" z amerykańskiej wycieczki. – Ceny w wakacje zawsze top – poinformowali.
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor wylecieli z córkami na wakacje do USA, które relacjonują na Instagramie. W przerwie między zwiedzaniem kolejnych atrakcji nagrali zabawną rolkę, w której zwrócili uwagę na wysokie ceny w Ameryce. Na filmiku widzimy, że prezenter wybrzydza na drożyznę w restauracji i narzeka na widoki, które "w Warszawie są lepsze". Aktorka wyliczyła, ile kosztuje wypad do USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Zapytaliśmy Joannę Koroniewską, czy Maciej Dowbor jest oszczędny
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor narzekają na "paragony grozy" w USA
Joanna Koroniewska najpierw wskazała, że z mężem kupowała bilety lotnicze na "niemalże ostatnią chwilę", więc można wywnioskować, że sporo za nie zapłacili. Następnie poinformowała, że wspólnie wynajęli hotel w centrum Manhattanu, bo chcieli zaoszczędzić na taksówkach. Dodała:
Hotel też do "najtańszych" nie należał (ceny w wakacje zawsze top).
Aktorka poinformowała swoich obserwatorów, że bilet za jeden przejazd metrem czterech osób kosztuje ponad 11 dolarów. Wskazała przy okazji:
Opcji na bilet okresowy nie ma. Niby jest OMNY, ale nam się nie udało dojść do limitu, który pozwala na darmowe przejazdy.
Joanna Koroniewska podliczyła także ceny za jedzenie w USA. Wskazała:
Śniadanie za cztery osoby – od "stówy" w górę, ale nigdy do końca nie wiesz, ile będzie, bo ceny najczęściej bez podatku, a jak nie dasz napiwku (co najmniej 19 proc.), to patrzą na ciebie tak, jakbyś im napluł na buty. Obiad za cztery osoby – bliżej 200 dol. (...) Nawet mała woda czy cola w sklepie na Manhattanie potrafią kosztować 3-5 dol.
Ile kosztują atrakcje w USA? Joanna Koroniewska podała ceny
Była gwiazda "M jak miłość" podała też ceny za różne atrakcje w USA. Napisała, że za bilety na spektakle na Broadwayu, w zależności od tytułu, trzeba zapłacić "od 100 dolarów na osobę wzwyż", ale wejście na którąś z bestsellerowych sztuk kosztuje już 400 dol. za osobę, a na osławione przedstawienie "Hamilton" – nawet 1,5 tys. dol. Joanna Koroniewska podała też ceny za muzea (od 30 dol. za osobę) i typowo komercyjne atrakcje, w tym wjazd na wieżowiec Summit czy Muzeum Serialu "Przyjaciele" (ok. 30 dol. za osobę "w zależności od dnia i pory") oraz ZOO w Central Parku (20 dol. od osoby). Przestrzegła swoich obserwatorów, pisząc:
Uważajcie na dzieciaki, bo właściwe wszędzie są stanowiska z pamiątkami. Na "merch" można wydać majątek, a Amerykanie tę sztukę opanowali do perfekcji…