Grafik oszpecił Joannę Brodzik na okładce. Piękna aktorka padła ofiarą Photoshopa. Internauci grzmią
Joanna Brodzik to jedna z popularniejszych aktorek w Polsce. Piękność przyszła na świat w 1973 roku. W drugiej połowie lat 90. ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Gwiazda jest rozpoznawalna z ról w produkcjach, takich jak: Kasia i Tomek, Magda M., Dom nad rozlewiskiem, Pianista, Klan, Ogniem i mieczem, Złoto dezerterów, Graczykowie, Dzieci i ryby, Nie rób scen, Nigdy w życiu!, Receptura, Synchronizacja, Jasne błękitne okna, Córka konsula, Gwiezdny pirat.
18.12.2021 | aktual.: 18.12.2021 16:03
Od 2003 roku Joanna jest w związku ze starszym o kilka lat Pawłem Wilczakiem. Aktorska para wychowuje bliźniaków: Jana i Franciszka (ur. 2008). Pawła możecie kojarzyć z występów w filmach i serialach jak np.: Wesele, Ostra randka, Pan T., Kasia i Tomek, Haker, Killer-ów 2-óch, Złoty środek, Usta Usta, Weekend, Ekstradycja i Ekstradycja 3.
Joanna nie bez powodu uchodzi za jedną z najpiękniejszych gwiazd kina - wysoki wzrost (ponad 170 cm), smukła figura i długie, blond włosy powodują, że jest ona często zapraszana do udziału w sesjach zdjęciowych. Ostatnio znalazła się na okładce nowego numeru magazynu Twój styl. Zdjęcie z okładki pisma wywołało jednak spore zamieszanie...
Joanna Brodzik na okładce Twojego stylu. Co nie spodobało się fanom?
Joanna Brodzik pojawiła się na okładce ubrana w różowy strój w dalekowschodnim stylu i z rozpuszczonymi włosami. Zdjęcie okładki powędrowało na profil Twojego stylu na Instagramie. W komentarzach wywiązała się zażarta dyskusja. Część fanów uznała, że Joanna wygląda wspaniale. Inni stwierdzili, że w ogóle nie przypomina siebie, bo grafik zbytnio wyretuszował fotografię.
Zwolennicy takiego przedstawienia Asi pisali:
- Wow!!! Piekna okładka !!!
- Śliczna okładka.
- Piękna okładka.
Krytycy zauważyli z kolei:
- Jesteście pismem o kobietach i dla kobiet. Tymczasem na okładkach i wewnątrz pokazujecie zupełnie odrealnione wizerunki kobiet, które nie są nawet do siebie podobne. Zlewają się w jedną masę sztucznych identycznych twarzy.
- Grafika trochę poniosło.
- Okładka tym razem nie teges...
Trudno nie odnieść wrażenia, że zdjęcie rzeczywiście zostało "upiększone" na siłę, co przyniosło raczej kiepski rezultat - naszym zdaniem Joanna jest na tyle piękną kobietą, że grafik powinien trochę odpuścić i pokazać ją w bardziej naturalnym wydaniu. A wy jaką macie opinię na ten temat? Podzielcie się nią w sekcji komentarzy.