Jeff Bezos i Lauren Sanchez z weselnym zakazem. Tego zabronili swoim gościom
O tym weselu huczy cały świat. Jeff Bezos i jego partnerka, Lauren Sanchez, świętują zawarcie małżeństwa we Włoszech. Ich goście zostali poproszeni o... oddanie telefonów, by żadne zdjęcia nie wyciekły do sieci. Mimo to zachowanie prywatności nie będzie łatwe.
Jeff Bezos i Lauren Sanchez zorganizowali trzydniowe świętowanie w Wenecji, które media już ochrzciły mianem "ślubu stulecia". Jak donoszą media, uroczystość będzie kosztowała zakochanych "jedynie" około 40–48 milionów euro. Biorąc pod uwagę to, że bogacz zarabia około 8,5 miliarda euro rocznie, taka kwota za "jedyny taki dzień w życiu" (zarówno Jeff Bezos, jak i Lauren Sánchez byli wcześniej w związkach małżeńskich) nie będzie zbytnio odczuwalna dla jego portfela.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy Martynę Wojciechowską o to, czy jest zakochana. Co odpowiedziała?
Jeff Bezos odciął gości od internetu. Nie chce blasku fleszy
Choć — według niektórych — para wzięła już wcześniej ślub w Stanach Zjednoczonych, a jej podróż do Wenecji ma charakter symboliczny, to i tak chce ją spędzić w spokojnej i prywatnej atmosferze. Jak poinformował serwis TMZ, ci, którzy chcieli znaleźć się na liście gości, musieli pożegnać się z telefonami. Wszystko po to, aby do internetu nie wypłynęły przypadkowe fotografie. Biorąc pod uwagę to, że zakochani zaprosili na wydarzenie około 200 gości, utrzymanie tajemnicy nie będzie łatwe.
Kto znalazł się wśród VIP-ów? Lista zaproszonych obejmuje takie nazwiska, jak m.in. Kim Kardashian z siostrą Khloé i mamą Kris Jenner, Oprah Winfrey, Leonardo DiCaprio, Orlando Bloom, Bill Gates oraz Ivanka Trump z rodziną. Domniemanymi gwiazdami wieczoru, które umilą ceremonię swoimi występami, mają być… Lady Gaga i Matteo Bocelli.
CZYTAJ TAKŻE: Rozwód kosztował Bezosa miliardy dolarów. Dziś jego była żona dzieli się pieniędzmi z potrzebującymi
Wenecja mówi "nie" Jeffowi Bezosowi. Włosi buntują się i organizują strajki
Ślub jednej z najbogatszych par na świecie wywołał ogromną falę protestów i społecznego sprzeciwu. Dla wielu mieszkańców Wenecji nie była jest on bajką, lecz symbolem rosnącej przepaści między bogactwem a codziennością zwykłych ludzi. Aktywiści organizowali akcje sprzeciwu — zbierali się w happeningi, rozwieszali plakaty i blokowali kanały, wypuszczając na nie nadmuchiwane podobizny miliardera.
Jeff Bezos nie odniósł się publicznie do protestów. Według doniesień medialnych, przekazał jednak miastu 3 miliony euro jako formę rekompensaty za utrudnienia i zamknięcie części. Czy to uspokoiło nastroje społeczne? Niekoniecznie - Włosi odebrali gest jako próbę przekupstwa.