Jarosław Jakimowicz rozkleił się na wizji. Wydał pełne emocji oświadczenie i polały się łzy. Pocieszała go Ogórek
Od kilku dni w mediach nie cichnie afera związana z wyborami Miss Generation. Kilka dni temu niezależny dziennikarz Piotr Krysiak opublikował na Facebooku swoje ustalenia, z których wynikało, że podczas konkursu jedna z uczestniczek padła ofiarą przemocy seksualnej. Jak twierdził, gwałtu miała dopuścić się bardzo znana gwiazda pracująca w TVP Info. Nie wyjawił on nazwiska rzekomego sprawcy, ale apelował do niego, by zniknął z anteny, dopóki sprawa się nie wyjaśni.
23.01.2021 | aktual.: 23.01.2021 16:24
Jeszcze tego samego dnia Jarosław Jakimowicz postanowił odnieść się do tego, co pojawiło się w sieci. Udzielił wywiadu portalowi Onet, w którym poinformował, że odcina się od całej tej afery, a on sam nie jest zdolny do agresji:
Później na jego Instagramie pojawiło się oświadczenie, w którym zaapelował do dziennikarza, aby ten usunął swój wpis z Facebooka. Przedstawił też pisma, które wysłał do lubelskiej prokuratury w tej sprawie.
Jarosław Jakimowicz płacze na wizji. Oświadczenie w TVP Info
Jakimowicz nie zaprzecza, że był obecny podczas wyborów Miss Generation, jednak cały czas kategorycznie odcina się od wydarzeń, które przedstawił Krysiak. Zastrzeżeń co do jego pracy i zachowania nie ma także TVP, które postanowiło, że aktor cały czas będzie pojawiał się na ekranie. Jarosław Jakimowicz dzisiaj po raz kolejny postanowił odnieść się do zarzutów stawianych mu przez dziennikarza.
W programie W kontrze, który prowadzi razem z Magdaleną Ogórek, wydał krótkie oświadczenie, w którym poinformował widzów, że nie dopuścił się zarzucanego mu czynu. Na wizji nie zdołał powstrzymać łez. Cały czas podkreślał, że jest niewinny. Pocieszała go koleżanka z programu, głaskając po ramieniu.
Gwiazdor podziękował także za wsparcie, które otrzymuje od rodziny, fanów, oraz współpracowników. Powiedział też, że swoją niewinność zamierza udowodnić przed sądem.
Nagranie możecie zobaczyć poniżej.