Janina Ochojska UTKNĘŁA w windzie. Konieczna była interwencja strażaków
Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej, nie miała szczęścia próbując dotrzeć na obiad podczas zlotu w Łagowie. Po wejściu do windy, przejechała nią zaledwie 5 cm, gdy nagle urządzenie stanęło. Nie obyło się bez pomocy straży pożarnej.
Podczas 50. zlotu pacjentów Lubuskiego Ośrodka Rehabilitacyjno-Ortopedycznego w ośrodku "Leśnik" w Łagowie doszło do niecodziennego zdarzenia. Janina Ochojska została uwięziona w windzie dla osób z niepełnosprawnościami. Urządzenie zatrzymało się po przejechaniu zaledwie... kilku centymetrów. Awaria nastąpiła, gdy Ochojska jechała na obiad.
Sandra Hajduk o chorobie i walce z endometriozą. "Zmieniasz się fizycznie i masz gorsze dni psychicznie".
Janina Ochojska nie mogła wydostać się z windy
Działaczka humanitarna nie wahała się opisać całej sytuacji w mediach społecznościowych. Podkreśliła, że konserwator windy nie mógł przybyć na miejsce, więc konieczna była interwencja straży pożarnej.
Konserwator znajdował się o godzinę drogi od ośrodka, wezwano więc Straż Pożarną w nadziei, że wyciągną mnie z tej windy. Straż przyjechała, ale skoro konserwator miał być za godzinę, to nie ryzykowaliśmy wyciąganiem mnie na wózku. Zadbano o mnie żebym zjadała ciepły posiłek. Zupa ogórkowa i klops z buraczkami. W międzyczasie popadał deszczyk - czytamy na profilu Ochojskiej.
Do całej sprawy odnieśli się przedstawiciele ośrodka. Wyjaśnili, że winda przechodzi regularny serwis.
Winda w naszym ośrodku jest serwisowania co miesiąc, a awaria była dla nas zaskoczeniem. Podjęliśmy już działania, aby podobna sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości. Doceniamy wsparcie strażaków, a przede wszystkim wyrozumiałość i cierpliwość pani Janki - podała "Gazeta Lubuska"
Janina Ochojska o barierach dla osób z niepełnosprawnościami
Janina Maria Ochojska-Okońska urodziła się 12 marca 1955 roku w Gdańsku. Już w wieku sześciu miesięcy zachorowała na polio, co spowodowało trwałe ograniczenia ruchowe. Pomimo niepełnosprawności zdobyła wykształcenie astronomiczne na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, a następnie pracowała w Pracowni Astrofizyki PAN w Toruniu.
Działaczka, która od lat zajmuje się pomocą humanitarną, walczy także o prawa osób z niepełnosprawnościami. Na kilka dni przed awarią windy na Facebooku ostro skrytykowała plany przebudowy centrum Warszawy.
W rozważaniach nad upiększaniem naszych miast, a już zwłaszcza stolicy, w ogóle nie bierze się potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Tak, jakbyśmy nie istnieli albo jakby liczono, że wymrzemy, nie będziemy mogli ruszyć się z domu etc. - napisała na Facebooku.