Jan Kulczyk nie mówił o tym wprost. Po cichu wspierał tę instytucję
Jan Kulczyk nie mówił o wszystkich swoich finansowych przedsięwzięciach. Niektóre z nich wolał trzymać w tajemnicy. Okazuje się, że niemałą część swojej ogromnej fortuny poświęcił na rozwój najważniejszego dla polskiego Kościoła miejsca.
19.01.2024 | aktual.: 19.01.2024 10:43
Był znany jako najbogatszy Polak, a jego nazwisko często pojawiało się na pierwszych stronach gazet. Jan Kulczyk odszedł w lipcu 2015, zostawiając niewyobrażalnie wielką fortunę. Wartość jego majątku określa się dzisiaj na kosmiczną sumę 15 miliardów zł. Doskonale kojarzony był z tego, że dużą jego część przeznaczał na cele charytatywne. Nie wszystkie jego finansowe przedsięwzięcia były jednak jawne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jan Kulczyk wspierał polski Kościół
Okazuje się, że zmarły bogacz był mocno zaangażowany w rozwój polskiego Kościoła. Sporą część należących do niego pieniędzy przeznaczył na wsparcie finansowe najważniejszego obiektu kultu w Polsce, Jasnej Góry w Częstochowie. Samochód, którym przewożony jest obraz Czarnej Madonny to właśnie zasługa Kulczyka. Oprócz tego zasponsorował także znajdujące się tam muzeum i drogę krzyżową w RPA.
Nigdy nie oczekiwał on wyrazów wdzięczności, traktując swoje ofiary jako coś oczywistego, niewymagającego nagłośnienia - zachwalał go generał Zakonu Paulinów, o. Izydor Matuszewski.
Fundował renowacje świątyni
Zasługi Kulczyka dla Jasnej Góry zostały należycie uhonorowane. Biznesmen stał się częścią specjalnego stowarzyszenia mecenasów, zwanego Konfraterią Paulińską.
Co ciekawe, także dzięki jego wkładowi finansowemu ufundowano renowacje świątyni. Za swoje niezwykłe zaangażowanie do tej pory jest ciepło wspominany przez reprezentantów polskiego Kościoła.
Zaskoczeni?