Jakub Pyżalski odpowiada na oświadczenie Izabelli i zarzuty o przemoc. "Kochałem moją żonę". Kto opiekuje się ich dziećmi?
Izabella Łukomska-Pyżalska zaskoczyła kilka dni temu oświadczeniem o końcu małżeństwa. Matka sześciorga dzieci i żona przedsiębiorcy Jakuba Pyżalskiego przekazała, że w mediach pojawiał się nieprawdziwy obraz jej rodziny i szczęśliwego życia.
27.06.2023 | aktual.: 27.06.2023 10:19
Wyjaśniła, że musiała wyprowadzić się z domu, w którym nie czuła się bezpiecznie. Wspomniała, że była ofiarą przemocy ze strony męża, a nawet ma on założoną niebieską kartę. Dodała, że małżeństwo zakończy się z jej inicjatywy.
Mąż Izabelli przez kilka dni milczał. Teraz postanowił zabrać głos w sprawie i opowiedział, jak cała sytuacja wygląda z jego perspektywy.
Jakub Pyżalski komentuje oświadczenie swojej żony
Jakub Pyżalski po kilku dniach milczenia postanowił odpowiedzieć na słowa swojej żony. W rozmowie z Faktem przekazał, co ma do powiedzenia w dosyć delikatnej sprawie. W pierwszych słowach przyznał, że kochał Izabellę.
Przekazał również, że żona miała wyprowadzić się z domu już kilka miesięcy temu, zostawiając mu pod opieką dzieci.
Wspomniał także o komentarzu, który pojawił się pod oświadczeniem Izabeli. Jego autorem miał być nastoletni syn pary, który wspominał o rzekomym romansie swojej mamy. Jakub Pyżalski przekazał, że nie jest zadowolony z tego, że dzieci włączyły się w dyskusję.
Mężczyzna został zapytany także o niebieską kartę, o której wspomniała Izabella. Twierdzi, że jak na razie nic mu na ten temat nie wiadomo.
Sytuacja pomiędzy małżonkami jest mocno napięta i widać, że każde z nich inaczej ją przedstawia. Pozostaje czekać na dalszy rozwój wydarzeń.