Małgorzata Rozenek w piątki leży w wannie i ogląda seriale! Na liście jej "must have" jest kilka hitów. Znacie? [WIDEO]
Małgorzata Rozenek to prawdziwa erudytka. Skończyła prawo, płynnie mówi w trzech językach, jest absolwentką szkoły baletowej, potrafi złożyć prześcieradło z gumką, zasady savoir vivre opanowała do perfekcji, wie, jak przeżyć za jednego dolara dziennie w egzotycznym kraju, a do tego świetnie odnajduje się w tematyce serialowej. Okazuje się, że gwiazda TVN-u jest zapaloną fanką produkcji Netflixa, choć oczywiście zdarza się jej podglądać także rodzime produkcje.
Jakie seriale ogląda Małgorzata Rozenek? Co lubi najbardziej?
Rozenek w rozmowie z naszą reporterką zdradziła, że uwielbia historyczne seriale. Takie jak choćby hit Netflixa The Crown opowiadający historię życia Królowej Elżbiety II. Oto lista jej ulubionych seriali:
Nie mogę się doczekać kolejnego sezonu "The Crown". To jeden z moich ukochanych seriali, który uwielbiam. Uwielbiam "House of Cards". Uwielbiamy "Dom z papieru". Do tej pory śpiewamy tytułową piosenkę. Wściekła jestem jak się skończył trzeci sezon, pół nocy nie mogłam spać, tak mnie zdenerwowali. Jest wiele takich programów, które oglądamy. Ale moje konto i konto Radzia bardzo się różnią. Ja oglądam bardzo dużo dokumentów, a Radosław dużo dziwnych filmów o mordercach.
Ulubionym miejscem, w którym Małgorzata, szczególnie w piątki, oddaje się chwili błogiego relaksu i znajduje moment na wyciszenie po wykańczającym dniu w pracy, jest wanna. To właśnie tam najczęściej odpala swoje ulubione seriale:
Ja bardzo lubię oglądać dobrej jakości seriale i teraz one są na dobrym poziomie. Są na poziomie kina. Np. serial "Sherlock Holmes", tak naprawdę każdy odcinek jest pełnometrażowym filmem. Ale to nie jest tylko Netflix. Czas, kiedy oglądam jest wtedy, gdy jestem w wannie. To jest taki mój rytuał, który zawsze oddziela moją część dnia pracującą, od tej domowej. Ja przychodzę i mam dla siebie 20, 30 minut, które uwielbiam, biorę ze sobą Ipada, relaksuję się. Wtedy łapie ten drugi oddech dla rodziny.
Czekamy aż Małgosia sama dostanie jakąś rolę. Jak nie u Vegi, to może chociaż w rodzimej koronie... królów.