Jak Agata Kulesza zareagowała na wiadomość, że "Ida" nominowana jest do Oscara?
Czy aktorka skakała z radości? Towarzyszyła jej wtedy Joanna Kulig
Emocje po tym jak dowiedzieliśmy się, że "Ida" jest nominowana do Oscara w dwóch kategoriach nadal nie opadły. To wydarzenie jest szeroko komentowane w mediach. Wszyscy się cieszą, gratulują i liczą na statuetkę. Z kolei sam reżyser, Paweł Pawlikowski dość sceptycznie wypowiedział się o tych nagrodach.
Zupełnie inaczej zareagowała główna bohaterka tego filmu, Agata Kulesza. Kiedy się o tym dowiedziała to była na planie nowego filmu, w którym zagra zakonnicę. Towarzyszyła jej inna aktorka - Joanna Kulig.
Skakałyśmy z radości. A jak już się dowiedziałyśmy, że jeszcze za zdjęcia. Jestem oczywiście całym sercem za "Idą", ale te pierwsze nominacje- krótki metraż i kostiumy też wywołały spore emocje i radość - powiedziała Kulesza.
Wyznała też, że ten film jest już dla niej historia, bo nagrywano go 2 lata temu, a życie toczy się dalej.
Jest ogromna radość, skakałyśmy i cieszyłyśmy się, ale za chwile poszłyśmy uczyć się pieśni po łacinie, bo musiałyśmy na drugi dzień ją umieć śpiewać. Ten film jest daleko za nami i nagrywałyśmy go dwa lata temu. Producenci maja bardzo roboty związanej z tym filmem, a my nie i odbieramy to tak jak państwo i cieszymy się - dodała.
A jak rodzina Agaty reaguje na sukcesy tej produkcji?
Oni reagują tak jak powinni reagować. Nie wiem jak było tym razem, bo nie było mnie w domu, ale też nie dzwonili z jakimiś zachwytami. Rozmawialiśmy o feriach mojej córki . Rozmawiamy o naszym życiu, a nie o życiu w filmie.
Zupełnie inaczej było z mediami i przyjaciółmi.
Rozdzwoniły się media, dostałam bardzo dużo, bardzo miłych SMSów. Że się cieszą, że trzymają kciuki i myślę że to wspaniale. Namawiam do tego, by trzymać kciuki i życzyć temu filmowi jak najlepiej. Jak będzie [Oscar, przyp. red] to będzie, a jak nie będzie to nie będzie - podsumowuje aktorka w rozmowie z Dzień Dobry TVN.
My również trzymamy kciuki.