Gwiazda "Tańca z gwiazdami" miała poważny wypadek na elektrycznej hulajnodze: "Nigdy więcej nie wsiądę"! W szpitalu przeżyła koszmar
Iwona Cichosz pojawiła się w siódmej edycji Tańca z gwiazdami. Niesłysząca uczestniczka podbiła serca widzów i dzięki ich wsparciu dotarła aż do finału. Chociaż walkę o Kryształową Kulę przegrała z Natalią Szroeder, to zyskała ponad 20 tysięcy fanów, którzy zaczęli podglądać jej życie w popularnym serwisie społecznościowych.
To oni byli pierwszymi, z którymi Iwona podzieliła się mrożącą krew w żyłach historią wypadku na elektrycznej hulajnodze. Okazuje się, że Miss Świata Głuchych 2016 kilka dni temu złamała sobie rękę. Gdyby nie wsparcie przystojnego ukochanego, obecnie nie potrafiłaby sobie sama poradzić z codziennym funkcjonowaniem. O szczegółach osobistej tragedii napisała na Instagramie:
Ubiera mnie, pomaga, karmi, dla mnie to jest całkiem nowa sytuacja. Bo ja zawsze lubię być niezależna, a tu nie ma zmiłuj się. Jedna ręka nieruchoma i nagle większość czynności nie potrafię zrobić i czuję taką bezsilność.
Jak Iwona Cichosz została potraktowana w szpitalu?
Co się właściwie stało? Okazuje się, że Iwona i jej ukochany w nocy wypożyczyli hulajnogi elektryczne, którymi postanowili wrócić do domu. W pewnym momencie Iwona straciła panowanie nad rozpędzonym do 20 kilometrów na godzinę pojazdem i przewróciła się. Trafiła do szpitala, w którym spędziła ponad dwie godziny. Na miejscu spotkała ją przykra sytuacja:
Pół godziny później byliśmy w szpitalu (dojechaliśmy Uberem) i czekaliśmy ponad dwie godziny, aby mnie przyjęli. Truls był tak zszokowany i wkurzony znieczulicą pań przy recepcji. On nie jest przyzwyczajony wciąż do polskich reali... Prosiliśmy o lód, by uniknąć obrzęku, ale miłe Panie kazały nam czekać, aż ktoś łaskawie przyjdzie. Całe szczęście lekarka była młoda i przesympatyczna. Szybko zbadała, skierowała mnie na RTG i tomografię – pękniecie kości w ramieniu.
Gwiazda podzieliła się swoją historią, by ostrzec innych przed możliwymi konsekwencjami jazdy środkiem transportu, który zyskuje coraz większą popularność wśród młodzieży:
Najgłupszy wypadek w moim życiu. Kochani, proszę uważajcie na siebie i jeśli możecie to odstawcie hulajnogi. Coraz więcej słyszę o wypadkach przez hulajnogi... Ja obiecałam sobie, że więcej na coś takiego nie wsiądę i zobaczymy, czy tej obietnicy dotrzymam. A tymczasem idę ładnie poprosić Trulsa, by zrobił mi hamburgery na kolację z #beyondmeat
Życzymy Iwonie szybkiego powrotu do zdrowia!