Legenda muzyki zadzwoniła do Maryli Rodowicz po występie w Opolu. Nie przebierała w słowach!
Minął już tydzień od budzącego wiele kontrowersji Festiwalu w Opolu, a mimo wszystko wokół widowiska wciąż pojawiają się jakieś nowe grandy.
25.09.2017 | aktual.: 25.09.2017 20:42
Zaraz po słynnym jubileuszu Maryli Rodowicz do mediów trafiły zdjęcia jej bardzo kontrowersyjnych strojów, które zmieniała podczas występu. Piosenkarka musiała po raz kolejny zmierzyć się z wielką falą hejtu, gdzie wypominano artystce m.in. "nieodpowiedni dobór strojów do wieku Maryli", "infantylność" i mimo wszystko "brak profesjonalizmu".
Jednak, jak wyznała Rodowicz dla magazynu Party, jest ona bardzo zadowolona ze swojego występu. Stanowczo broni swojego jubileuszu, mówiąc, że dopisał każdy, najdrobniejszy szczegół.
Mimo lawiny negatywnych komentarzy, które posypały się zaraz po występie Rodowicz, trzeba zaznaczyć, że jej jubileuszowy występ przyciągnął przed telewizory około 3,5 mln widzów. Jest to wynik o tyle imponujący, że wokół konkursu pojawiło się wiele skandali, które negatywnie pływały na odbiór festiwalu przez Polaków.
Dodatkowo, w obronie Maryli Rodowicz stanęła polska legenda muzyki, czyli Irena Santor, która nieprzebierająca w słowach, zadzwoniła do koleżanki po fach i dosadnie zaznaczyła, że Rodowicz nie ma czym się przejmować.