Ostra kłótnia Haliny Mlynkovej z fanami! Gwiazda grzmi: "Proszę do mnie nie zaglądać!". Komentarz już usunęła, ale mamy screen!
Halina Mlynkova od jakiegoś czasu pracuje na swój sukces. Oprócz jednorazowego występu w mainstreamowym The Voice of Poland jako prowadząca jest raczej artystką niszową, co przecież nie jest złe. Śpiewanie dla konkretnej publiczności, może nielicznej, ale lojalnej, to zaszczyt, ale z jakiegoś powodu Halinie chyba to nie odpowiada.
Ostatnio na jej profilu ktoś skomentował nieco złośliwie (aczkolwiek zabawnie!) liczbę lajków pod linkiem do swojej piosenki Mówisz mi, jaki artystka wrzuciła na swoim wallu:
Zupełnie niespodziewanie wywołało bardzo nerwową reakcję piosenkarki, która zaczęła coraz gwałtowniej reagować na jakiekolwiek formy negatywnej oceny jej twórczości. Nawet te pochodzące od tej lojalnej, wąskiej grupki najwierniejszych fanów gimnazjalistów. Na zaczepkę odpowiedziała tak:
W pewnym momencie Mlynkova postanowiła zmienić taktykę i zaczęła nieco histerycznie kasować wszystkie komentarze, jednocześnie prowadząc zaciętą dyskusję z tymi, którzy wyrażali swoją opinię. Wykonawczyni hitu Czerwone korale zapomniała jednak, że w internecie nic nie ginie, a wszelkie pikantne wymiany zdań są na bieżąco screenowane przez internautów, co też uczyniła nasza czytelniczka.
Ostatnio jeden z tabloidów złośliwie wyśmiał samodzielnie robione makijaże Haliny (nadal nie wiemy dlaczego, bo wygląda ślicznie), a chwilę wcześniej media donosiły o załamaniu kariery piosenkarki i kryzysie w związku. Czyżby Halince puszczały nerwy w tym tak trudnym dla niej okresie?
Apelujemy - Halino, oddychaj spokojnie i odpieraj presję! Nowa piosenka Mówisz mi już trafiła na naszą playlistę, teraz czas na stacje radiowe i powtórzenie sukcesu hitu Zabiorę Cię (45. miejsce na liście przebojów Radia Szczecin).