NewsyGwiazda "Na dobre i na złe" nie chciała grać w serialach. Co się zmieniło? "Mieli za co wyjechać na wakacje"

Gwiazda "Na dobre i na złe" nie chciała grać w serialach. Co się zmieniło? "Mieli za co wyjechać na wakacje"

Ewa Skibińska jest aktorką, której losy mogłyby zostać materiałem na fascynującą biografię. Mimo że teraz kojarzona jest głównie z popularnymi serialami, jej zawodowa ścieżka miała zupełnie inne początki.

Ewa Skibińska nie marzyła o tym, aby grać w serialach
Ewa Skibińska nie marzyła o tym, aby grać w serialach
Źródło zdjęć: © AKPA

Ewa Skibińska zaczynała swoją karierę aktorską w połowie lat 80., jeszcze jako studentka wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej (PWST). Już wtedy związała się z Teatrem Polskim, gdzie grała przez trzy dekady.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ewa Skibińska zyskała popularność dzięki serialom

Mimo ogromnego zaangażowania w teatr, w pamięci widzów utkwiła jednak przede wszystkim dzięki swoim telewizyjnym rolom. Na ekranach pojawiała się m.in. w serialach „Na dobre i na złe”, „Pierwsza miłość”, „Ślepnąć od świateł” czy „W głębi lasu”. Ciekawe jest, że mimo osiągnięcia znacznej popularności w telewizji, Skibińska na początku swojej kariery nie marzyła o graniu w serialach. Zawsze widziała siebie na scenie, w poważnych rolach teatralnych.

Ewa Skibińska nie czuła się gwiazdą

Marzenia młodej Ewy Skibińskiej oscylowały wokół wielkich scen i klasycznych ról teatralnych. Jak sama przyznaje, nie przypuszczała, że jej kariera potoczy się w kierunku seriali telewizyjnych. Z czasem okazało się jednak, że telewizja przyniosła jej dużą popularność, a role w serialach przyniosły znacznie większy rozgłos niż te teatralne.

Na początku to ja nie miałam tej rozpoznawalności. Ja pracowałam przez 10 lat w teatrze we Wrocławiu. Grałam przeróżne role z różnym skutkiem. Po prostu grałam (...) i nie myślałam o rozpoznawalności, bo jej nie miałam - mówiła w wywiadzie dla "Co za tydzień".

Aktorka skupiała się na teatrze i filmie. Kiedy na topie stawały się reklamy i seriale, sukcesywnie odmawiała.

Ja odmawiałam reklam, mówiłam: "przepraszam, pani się pomyliła, pani dzwoni do aktorki". Ja nie zagram w reklamie Harlequina ani Bobo Frut, bo takie miałam dwie propozycje bez castingu. Odmówiłam też roli w bardzo znanych (...) serialach, bo nie chciałam grać w serialach. Potem zobaczyłam, że się gra i że ci aktorzy, którzy grają, mają za co wyjechać na wakacje, a jeszcze ich proszą autografy na ulicy i mi się to spodobało. I teraz gram w serialu, lubię.

Aktorka pojawiła się we wtorek na jesiennej konferencji Polsatu, gdzie zaprezentowała odmłodzony image. Trzeba przyznać, że wygląda zachwycająco.

Wybrane dla Ciebie