Fani żegnają Jeza z "Warsaw Shore". "Trzymaj się tam u góry"
Polskie media obiegła smutna wiadomość. Jeremiasz "Jez" Szmigiel zmarł w wieku zaledwie 30 lat. Na razie okoliczności śmierci mężczyzny nie są znane. Jego fani mają złamane serca. Tak go pożegnali.
Jeremiasz "Jez" Szmigiel był jednym z uczestników popularnego programu MTV. Do ekipy "Warsaw Shore" dołączył w 2021 roku. Wczoraj polskie media obiegła informacja o jego śmierci. Okoliczności zdarzenia nie są znane. Fani żegnają Jeza na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piasek wspomina swój udział w Eurowizji. Jak ocenił szansę Justyny Steczkowskiej? "Oby tylko nie płakała"
Tak fani żegnają Jeza na Instagramie
Jez był aktywny w mediach społecznościowych, a szczególnie na Instagramie, gdzie obserwowało go 121 tys. osób. Na jego profilu możemy znaleźć nieco ponad 200 postów. Mężczyzna, który zdobył popularność dzięki "Warsaw Shore", miał sporo fanów. Wiele osób nie może wyjść z szoku po dzisiejszych doniesieniach o jego śmierci. Fani Jeza zabrali głos pod opublikowanymi przez niego zdjęciami.
Trzymaj się, Jezik, tam u góry...
Spoczywaj w pokoju, Jezik
Tak strasznie mi przykro... trudno w to uwierzyć... wyrazy współczucia dla Wszystkich, którzy go kochali..
Najszczersze kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Fruń, Jez, fruń wysoko, pomachaj nam czasem.
Moje kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Spoczywaj w pokoju.
Zobacz także: Jeremiasz "Jez" Szmigiel z "Warsaw Shore" nie żyje. Madeńska zabrała głos. "Mam ciarki, jak to mówię"
Jez dołączył do ekipy "Warsa Shore" w 2021 roku
O śmierci Jeza poinformowała w mediach społecznościowych stacja MTV. To właśnie ten kanał emitował program "Warsaw Shore", do ekipy którego w 2021 roku dołączył Jeremiasz Szmigiel. Mężczyzna początkowo wystąpił w trzech sezonach formatu. Następnie po rocznej przerwie zdecydował się wrócić do jego obsady. Po raz ostatni na ekranie pojawił się w 21. edycji, która została wyemitowana jesienią poprzedniego roku.