Tadeusz Müller o trudnych relacjach z Magdą Gessler: "Mieliśmy wiele lat rozłąki". Kiedy i jak się pogodzili? [WIDEO]

Choć Tadeusz Müller miłość do gotowania odziedziczył w genach, to dopiero niedawno dowiedział się o tym cały kraj. Wszystko dzięki programowi Starsza pani musi fiknąć, w którym wystąpił razem ze swoją znaną matką, Magdą Gessler. Wcześniej wspólnie pojawili się w Dzień Dobry TVN i gościli na okładce Vivy!. Obecnie restaurator prowadzi własne kulinarne show Z gruntu zdrowo, dzięki któremu zyskał nie tylko rozpoznawalność, ale też uznanie widzów. O sukcesach syna, który z wykształcenia jest psychologiem, co jakiś czas informuje nas sama Magda. Co ciekawe, swego czasu jej kontakt ze starszym dzieckiem był nieco słabszy niż teraz.

Tadeusz Müller, Magda Gessler

Paulina Pucuła

31 października 2019, 07:45

Syn Magdy Gessler pierwszy raz wyjawił smakowite ciekawostki o swojej dziewczynie! Czy szykuje się dzidziuś?

Tadeusz Muller i Magda Gessler nie mieli dobrych relacji. Dlaczego?

W rozmowie z naszą reporterką Tadeusz wyznał, że przez wiele lat nie przyznawał się do tego, że jest synem Magdy Gessler, która w latach 90. była tak bardzo pochłonięta pracą, że nie starczało jej czasu na opiekę nad dziećmi. Wówczas ich relacje nie były najlepsze:

Mieliśmy wiele lat rozłąki, takiej emocjonalnej i fizycznej. To był okres od kiedy byłem nastolatkiem do niedawna. Ale myślę, że każdy człowiek powinien sobie dać szansę i życzę tego wielu rodzinom, które przechodzą przez takie problemy. Magda prowadziła lokal w latach 90., co wymagało walenia łokciami i "jaj". To było bardzo pochłaniające. Nie miała czasu na wychowywanie dzieciaków.

Tadeusz bardzo dojrzale podchodzi do faktu, iż mama nie poświęcała mu wystarczająco sporo czasu, gdy był nastolatkiem. Jak sam stwierdził, bardzo go to umocniło i nauczyło odpowiedzialnego podejścia do życia. Zarówno on, jak i jego siostra Lara, zyskali dzięki temu ogromne życiowe doświadczenie:

Nie mam do niej żalu. Jesteśmy z Larą wzmocnieni życiowo, ona też ma super doświadczenie. Doceniam to, że nie była matką Polką, tylko kobietą, która robiła coś wspaniałego. A my też na tym skorzystaliśmy, bo jesteśmy twardsi.