Blanka Lipińska na premierze „365 dni” nie wyglądała najlepiej. Autorka makijażu tłumaczy, gdzie popełniono błąd: „Jest to nauczka na przyszłość”

27 kwietnia na platformę Netflix trafiła druga część filmu 365 dni zatytułowana Ten dzień. Produkcja w krótkim czasie trafiła na listę najchętniej oglądanych pozycji w 75 krajach. Przez długi czas była numerem 1 w Europie, Ameryce Północnej i Australii. Wysoka oglądalność świadczy o dużym zainteresowaniu twórczości Blanki Lipińskiej.

Autorka zekranizowanego bestsellera na uroczystej premierze w Warszawie świętowała kolejny sukces. Ubrana w elegancką kreację prezentowała się prawie idealnie. Prawie, bo coś poszło nie tak z jej makijażem. Sama przyznała, że jej zdjęcia z wydarzenia nie należą do najlepszych.

Na żywo wszystko było w porządku, a potem się okazało, że nie jest w porządku i faktycznie wyglądam, jakbym ważyła z 80 kilo co najmniej. Jak widzicie, teraz nagrywam się dla was bez filtra, specjalnie po to, żeby Wam pokazać, że jednak nic mi się nie stało. Jakiś wypadek przy pracy ciężki – wyjaśniła gwiazda wieczoru na swoim Instastory.

Co wydarzyło się w trakcie przygotowań, że Blanka wyszła nie do końca korzystnie na fotografiach? O to zapytaliśmy autorkę makijażu, Magdę Pieczonkę.

Magda Pieczonka o wpadce Blanki Lipińskiej na premierze 365 dni. Ten dzień

Pieczonka przyznała wprost, że pomalowała Blankę dokładnie tak jak robiła to przy jej poprzednich wyjściach. Tym razem jednak coś poszło nie tak, bo twarz pisarki na fotografiach wyszła zupełnie inaczej, niż przy poprzednich okazjach. Dlaczego? O tym opowiedziała reporterce Jastrząb Post.

Ja u siebie wrzuciłam filmik jak Blanka wyglądała wychodząc ode mnie. Na światło nie mam wpływu. Blankę malowałam wiele razy na ścianki i zawsze było dobrze. Nic nie zmieniłam. Nie użyłam nic, co mogłoby ten makijaż zmienić. Więc nie wiem, coś tam się wydarzyło. U mnie Blanka wyglądała tak jak można było zobaczyć.

Według Magdy wpływ na ostateczny efekt miał nie tyle makijaż, ile świtało:

Często to może być też światło, na które nie mamy wpływu. nawet nie pytałam Blanki, czy coś dokładała. Byłam zaskoczona, jak zobaczyłam zdjęcia, bo się nie spodziewałam tak totalnej zmiany całego imagu, bo wyglądało to na pewno inaczej. Jest to też na pewno dla mnie na przyszłość jakaś nauczka, żeby wiedzieć jaki będzie efekt finalny, jeśli chodzi o całość. Mogą sobie o mnie pisać, bo ja wiem, co ja zrobiłam. Nie zrobiłam nic złego. Natomiast szkoda było mi Blanki. To była premiera filmu, zawsze każda chce wyglądać jak najpiękniej.

Jak teraz wyglądają jej relacje z Blanką?

Z Blanką rozmawiamy w razie czego. Nie jesteśmy na siebie obrażone.

Jak podobał Wam się makijaż Blanki?