"Ludzie są wstrętni". Edzia Nowak z "Królowych życia" wstrząśnięta śmiercią Mateusza Murańskiego. Nie szczędziła gorzkich słów
Śmierć Mateusza Murańskiego wstrząsnęła nie tylko fanami Fame MMA. Odszedł 29-letni pasjonat sportów walki i aktor znany z roli w serialu telewizji Puls Lombard. Życie pod zastaw. Przyczyna śmierci nie została podana do wiadomości publicznej. Na oficjalny komunikat w tej sprawie przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać. Według zapewnień prokuratury odpowiedzią będą wyniki sekcji zwłok.
Przyjaciele Murańskiego nieoficjalnie mówią, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Do najgorszego kroku miał posunąć się po fali hejtu, jaka na niego spadła po grudniowej walce w klatce. Jedyną osobą, która twierdzi, że do śmierci Mateusza doszło w innych okolicznościach jest Marietta Witkowska.
Zwyciężczyni pierwszej edycji Hotelu Paradise wyznała reporterce Jastrząb Post, że jej znajomy zmarł podczas imprezy:
Niezależnie od tego, co doprowadziło do śmierci Murańskiego, jego odejście otworzyło w internecie liczne dyskusje na temat siły hejtu i jego przykrych konsekwencji. Tym razem głos w przykrej sprawie zabrała Edzia Nowak, czyli przyjaciółka Dagmary Kaźmierskiej z Królowych życia.
Edzia Nowak z Królowych życia o śmierci Mateusza Murańskiego
Edzia jako bohaterka popularnego reality-show wielokrotnie padła ofiarą ataków słownych ze strony internautów. Hejterzy nie raz i nie dwa szydzili z jej wyglądu, gdy prezentowała efekty metamorfozy. Sporo gorzkich słów pod swoim adresem przeczytała, gdy zaprezentowała światu nowe zęby.
Pod zdjęciem przeczytała między innymi taką oto opinię (cytujemy jedną z łagodniejszych):
Przyjaciółka Kaźmierskiej nie przebierała w słowach, gdy poruszyliśmy z nią temat śmierci Murańskiego:
W podobnym tonie wypowiedział się Sebastian Fabijański, który już dwa tygodnie temu przeczuwał, że których z zawodników Fame MMA nie wytrzyma przykrości, jakie na każdym kroku fundują użytkownicy social mediów:
Czy tragedia, którą od 8 lutego żyją media zmieni coś w zachowaniach internautów? Pozostaje mieć nadzieję, że mocno zastanowią się nad kolejnymi nieuzasadnionymi atakami w sieci.