Co się stało z ustami pięknej Ewy Skibińskiej? Wygląd 57‑letniej aktorki zaniepokoił fanów
Serial W głębi lasu, który właśnie trafił do Netflixa, zdobywa coraz szerszą widownię nie tylko w Polsce. Ten thriller oparty na prozie Harlana Cobena oglądają już widzowie na całym świecie. Tylko w pierwszym tygodniu znalazł się wśród najpopularniejszych seriali w Australii, Brazylii, Francji, Holandii, Nowej Zelandii, Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii. Zbiera też całkiem niezłe recenzje w międzynarodowej prasie:
16.06.2020 | aktual.: 17.06.2020 02:17
Recenzenci zachwycają się klimatem, nastrojem, melancholią oraz muzyką, która jest świetnie dobrana do opowieści.
Jednak oprócz zachwytów pojawia się też zdumienie. Jedna z bohaterek, grana przez Ewę Skibińską, ma nienaturalnie napuchnięte usta, od których trudno oderwać wzrok (w galerii screeny). W obecnych czasach to nie nowość, ale akcja serialu dzieje się w 1994 roku, kiedy botoks i inne wypełniacze nie były tak dostępne, a pełne usta nieuważane były za idealne.
Kim jest Ewa Skibińska?
57-letnia aktorka pochodzi z Wrocławia. Po liceum zdecydowała się na Wydział Lalkarski, jednak za namową kolegi aktora przeniosła się na Wydział Aktorski we wrocławskiej PWST. W kinie zadebiutowała niewielką rolą w melodramacie Głód serca w 1986 roku. Krytyka ją doceniła w 1992 roku za rolą Oli Watowej w ekranizacji jej autobiograficznej opowieści w reżyserii Roberta Glińskiego Wszystko, co najważniejsze... Największą popularność przyniosła jej postać Elżbiety Walickiej, żony Bruna, którego grał Krzysztof Pieczyński w serialu TVP2 Na dobre i na złe. Ostatnio można ją oglądać w telenoweli Pierwsza miłość.
Prywatnie Ewa Skibińska jest żoną Krzysztofa Mieszkowskiego - dziennikarza i krytyka teatralnego oraz posła na Sejm partii Nowoczesna. Ma z nim córkę Helenę.