Ewa Drzyzga apeluje do Jarosława Kaczyńskiego w "DDTVN"! Agnieszka Woźniak-Starak poszła o krok dalej. "Wyjdziemy na ulicę"
Ewa Drzyzga to dziennikarka z ogromnym doświadczeniem, która od wielu lat jest związana z radiem i telewizją. Widzowie pokochali ją dzięki programowi Rozmowy w Toku, który prowadziła przez 16 lat. Z czasem talk-show, w którym nie brakowało śmiechu i wzruszeń zniknął z anteny, a prezenterka zaczęła pojawiać się w kolejnych programach.
19.12.2022 | aktual.: 19.12.2022 16:14
Nowe miejsce znalazła dla siebie w Dzień Dobry TVN. Jako gospodyni śniadaniówki odnalazła się wręcz doskonale. Na ekranie stworzyła duet z Agnieszką Woźniak-Starak i jest to jedyna kobieca para w porannym programie.
Każda z dziennikarek od dawna jest związana z TVN, a program prowadzą w duecie od dwóch lat. Wcześniej jednak chociaż pracowały w tej samej stacji znały się jedynie z widzenia. Okazało się, że szybko złapały wspólny język.
Ewa Drzyzga apeluje do Jarosława Kaczyńskiego w DDTVN
Ewa Drzyzga regularnie pojawia się w porannym programie, który prowadzą z Agnieszką kilka razy w miesiącu. W niedzielnym wydaniu śniadaniówka przygotowała prawdziwą gratkę dla widzów. W studio pojawiło się mnóstwo gości, a także wszyscy gospodarze - panowała prawdziwe rodzinna i świąteczna atmosfera.
Nie zabrakło też Ewy i Agnieszki, które poprowadziły także poniedziałkowe wydanie programu. Tam dziennikarki pochyliły się nad nowym projektem ustawy o ochronie zwierząt, który wzbudził ogromne kontrowersje społeczne.
Według niego fundacje nie będą miały prawa odbierać zwierząt właścicielom, którzy zaniedbują ich opiekę. Taką władzę będzie miała jedynie Inspekcja Weterynaryjna, policja lub straż gminna. Nad sprawą pracuje minister rolnictwa - Henryk Kowalczyk, a w internecie pojawiła się już petycja, która ma zostać przekazana do PiS.
Podpisało ją już wiele sławnych osób, a teraz na antenie TVN zaapelowały o to do widzów Ewa i Agnieszka. Wszystko przy okazji tematu kupowania zwierząt w świątecznym prezencie. Drzyzga postanowiła wprost zwrócić się z tym do Jarosława Kaczyńskiego. Wiadomo bowiem, że prezes partii rządzącej jest posiadaczem i miłośnikiem kotów.
Wtórowała jej w tym Agnieszka, twierdząc, że jeżeli nowa ustawa wejdzie w życie, to miłośnicy zwierząt będą zmuszeni wyjść na ulicę, by bronić ich praw.
Myślicie, że ten odważny apel na antenie śniadaniówki dotrze do Jarosława Kaczyńskiego?