Edyta Górniak tłumaczy swoją wpadkę w Sopocie. Dawno nie była tak rozczarowana
W środę, 14 sierpnia, swoją uroczystą premierę miał długo wyczekiwany, nowy singiel Edyty Górniak. Tym razem gwiazda zdecydowała się na współpracę ze słynnym polskim dj-em – Gromee'em. Duet stworzył piosenkę, którą już teraz wielu fanów okrzyknęło mianem "hitu 2019 roku".
Uroczysta premiera to nie koniec rewelacji, jakie dla swoich wielbicieli przygotowała Edyta. Diwa, podczas relacji live na Instagramie, przyznała, że ma w planach nagranie piosenki Król po angielsku. Niewykluczone, że do sieci trafi także oficjalny teledysk.
Piosenka Król premierowo została wykonana podczas festiwalu Top of the Top 2019 w Sopocie. Występ, choć świetny, nie do końca spełnił oczekiwania diwy, która słynie ze swojego profesjonalizmu. Artystka pomyliła jedną z fraz, i choć sprawnie wybrnęła z wpadki, jako perfekcjonistka w każdym calu, źle się z tym czuła.
W wywiadzie dla Faktu, wyjaśniła przyczyny tego drobnego, wg nas, potknięcia:
Zupełnie inaczej zareagowali fani artystki, którzy w komentarzach na YouTubie prześcigają się w komplementach pod adresem artystki i jej nowego dzieła:
Jak widać, każda ze stron ma inny punkt widzenia. Edyta Górniak jest perfekcjonistką i z pewnością inaczej wyobrażała sobie premierę Króla. Stało się, jak się stało. Nie umniejsza to w żaden sposób potencjału singla na wielki hit.