Edyta Górniak pierwszy raz o chorobie syna. Allan Krupa otarł się o śmierć. "Najgorsze godziny mojego życia"
Edyta Górniak z niewielu rzeczy w życiu jest tak dumna, jak ze swojego syna, Allana Krupy. Jedynak jest oczkiem w głowie słynnej mamy, a diwa przychyliłaby mu nieba, gdyby tylko mogła. Od dłuższego czasu mają tylko siebie, a ich relacja jest godna pozazdroszczenia. Gwiazda i jej syn rozumieją się niemal bez słów, a teraz - choć nie spędzają już ze sobą każdej chwili ze względu na szkołę Allana - są bliżej niż kiedykolwiek. Okazuje się jednak, że mało brakowało, by Edyta straciła syna.
30.04.2019 | aktual.: 30.04.2019 08:11
W rozmowie z Vivą! wokalistka wyznała, że Allan otarł się o śmierć:
Pomoc Fostera okazała się kluczowa, ponieważ lekarze nie chcieli operować Allana. Przyjęli go na oddział i podtrzymywali przy życiu, ale bez Edyty nie godzili się na podjęcie działania:
Diwa przyznała, że w tamtych dniach czuła się blisko Boga jak nigdy wcześniej. O co go prosiła?
Edyta wyjawiła również, że choroba syna była dla niej doświadczeniem niemal nie z tego świata:
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a Allan obecnie realizuje swoje marzenia w szkole wojskowej. Myślicie, że modlitwa rzeczywiście go ochroniła?