Ewa Drzyzga odebrała telefon i zamarła: „Ale mnie chcieli ubrać w aferę”. Nie tylko ją - również Woźniak-Starak. Poszło o szczepienie na COVID-19
Ewa Drzyzga jest dziennikarką i prezenterką telewizyjną, której największą popularność przyniósł prowadzony przez nią program Rozmowy w toku, w którym z zaproszonymi do studia gośćmi poruszała naprawdę wiele różnych tematów. W ciągu swojej kariery była związana z RMF FM, Telewizją Polską i TVN. Za swoją pracę została nagrodzona Wiktorem, Telekamerami oraz Złotą Kamerą.
Obecnie realizuje się jako prowadząca Dzień Dobry TVN. Razem z Agnieszką Woźniak-Starak stworzyła pierwszy w całości damski duet w śniadaniówce. Panie od września witają widzów i zbierają bardzo dobre recenzje.
Drzyzga jest też aktywna w social mediach i to tam ujawniła, że o mały włos nie wplątano jej w aferę związaną ze szczepieniami na koronawirusa bez kolejki, która zatacza coraz szersze kręgi w polskim show-biznesie. Co napisała?
Ewa Drzyzga o szczepieniu na koronawirusa bez kolejki
Afera ze szczepieniami na koronawirusa w Polsce rozgorzała kilkanaście dni temu, kiedy to kolejne osoby publiczne przyznawały się, że przyjęły wakcynę na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Większość z nich argumentowała, że byli przekonani, iż biorą udział w akcji promocyjnej, która miała zachęcić rodaków do przyjmowania substancji.
Ogromnym echem w mediach odbiła się afera szczepionkowa z udziałem osób związanych z show-biznesem. Poza kolejnością zaszczepili się między innymi: Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, Magda Umer, Michał Bajor, Edward Miszczak, Emilia Krakowska czy Grzegorz Warchoł. Z możliwości przyjęcia wakcyny przed terminem skorzystali także polscy milionerzy – Irena Eris i Zbigniew Grycan.
Okazuje się, że także Ewę Drzyzgę posądzono o zaszczepienie się poza kolejnością. Zadzwoniła do niej dziennikarka z WP i chciała potwierdzenia z pierwszej ręki, czy taka sytuacja miała miejsce. Prezenterka DDTVN oczywiście natychmiast zaprzeczyła, a sytuację upubliczniła na swoim Instagramie.
Całą sytuacją są oburzeni internauci, którzy uważają całą sprawę za ogromny skandal, który zmienił się w nagonkę na osoby publiczne.
Agnieszka Woźniak-Starak komentuje wrabianie jej w szczepienie bez kolejki
Okazuje się, że nie tylko Ewa Drzyzga odebrała telefon od dziennikarki WP, ale także Agnieszka Woźniak-Starak. Ona również postanowiła upublicznić sprawę. Opowiedziała o wszystkim na swoim Instagramie.
Jak widać podejrzenia o szczepienia bez zachowania kolejności dotykaja coraz więcej osób.