Andrzej Grabowski wspomina Dariusza Gnatowskiego. Sytuacja sprzed 21 lat zmieniła ich życie
W zeszłym tygodniu media obiegła informacja o śmierci Dariusza Gnatowskiego. Było to wydarzenie, które wstrząsnęło wszystkimi jego fanami. Trafił on do szpitala w bardzo złym stanie i pomimo długiej reanimacji i usilnych prób lekarzy nie udało się go uratować.
01.11.2020 | aktual.: 02.11.2020 16:38
Śmierć gwiazdy po kilku godzinach od przyjęcia do placówki potwierdził dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie. W momencie przyjęcia do szpitala Gnatowski zmagał się z ciężką niewydolnością oddechową i zapaleniem płuc. Cierpiał także na sporą nadwagę i cukrzycę typu 2. Jak dowiedzieli się dziennikarze RMF FM, Dariusz był zarażony koronawirusem.
30 października w Bazylice Świętego Michała Archanioła — Sanktuarium Męczeństwa Świętego Stanisława w Krakowie odbyła się msza pożegnalna. Ze względu na panującą pandemię, była to niezwykle skromna uroczystość. Uczestniczyło w niej zaledwie kilku żałobników, w tym najbliższa rodzina zmarłego.
Andrzej Grabowski wspomina Dariusza Gnatowskiego
Dariusz Gnatowski największą popularność zyskał dzięki swojej roli w serialu Świat według Kiepskich. Przez ponad dwie dekady wcielał się tam w uwielbianą przez widzów w postać Arnolda Boczka. W sitcomie gra również Andrzej Grabowski. Tych aktorów połączyła niezwykła przyjaźń. Po śmierci serialowego sąsiada Grabowski postanowił opowiedzieć, o proroczych słowach, które od niego usłyszał.
Serialowy Ferdynand Kiepski opowiedział również, jak wspomina ich wspólną pracę na planie sitcomu.
Dariusz Gnatowski zmarł w Krakowie 20 października, pozostawiając w żałobie najbliższą rodzinę, przyjaciół, oraz fanów w całej Polsce.